Co robić w lutym? Inspiracje i pomysły na końcówkę zimy

Wiecie jak nie lubię lutego? Nie dlatego, że mam coś do tego miesiąca. Nic złego mi się wtedy też nie stało. Ale ta końcówka zimy, która ciągnie się (często) bezśnieżnie jest dobijająca. Wtedy najbardziej mam ochotę wyjechać i spędzić czas w cieplejszym miejscu.

Tym razem zrobiłam listę rzeczy, które pomogą odczarować luty, tak, żeby później wspominać go z tęsknotą. Co robić w lutym?  O tym opowiem we wpisie.

Zrób coś całkowicie nowego

Łatwiej powiedzieć, a trudniej zrobić, prawda? Dwa lata temu w końcu zebrałam się i pojechałam na biegówki, po paru latach zastanawiania. Było warto! Co prawda, nie jestem najlepsza w jeździe na nartach, ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o dobrą zabawę! 

O tym jak było opowiedziałam tutaj: Narty- pierwszy raz na biegówkach.

Co zrobię w tym roku? O tym opowiem niedługo, ale efekt będzie widoczny!

Wybierz się na poszukiwanie śniegu

Z racji, że niedługo zapowiadają roztopy, to warto zaplanować jeden, dwa dni na poszukiwania śniegu. Pomóc mogą kamerki internetowe (takie na żywo), które znajdują się w wielu miejscach Polski, nawet w mniej popularnych górach. Uwaga! Chciałam umieścić ten punkt w styczniu, ale w zeszłym roku i trzy lata temu styczeń okazał się  bardziej bezśnieżny niż luty.

Spędź wieczór pod kocem

Co robić w lutym? Odpoczywać! Może być wieczór, może cały dzień. Jeśli masz ochotę, oczywiście. Sama na pewno kilka dni przebimbam i raczej nic mi nie ucieknie. Zawinę się w ulubiony koc czy szlafrok, a po wszystkim wrócę pełna energii i niczym petarda będę produkować niezliczoną ilość dobrych wpisów. Jestem zdania, że odpoczynek jest niezbędny, zwłaszcza zimą, żeby naładować baterie na wiosnę. 

Pójdź do kina lub teatru, filharmonii

Choćby w wersji online! My na przełomie stycznia i lutego wybieraliśmy się na Koncert Noworoczny do filharmonii- w tym roku oglądaliśmy go również online, w domu. Innej opcji nie było, a nie chcę rezygnować z naszej corocznej tradycji.

Wiem, że wielu z nas non stop ogląda seriale na Netflixie, ale chodzi tu o inne produkcje- te, które można zobaczyć raczej w kinie studyjnym lub lokalnym teatrze. Co ciekawe, na niektórych portalach kin internetowych, wybieramy lokalne kina studyjne, które chcemy wesprzeć. Serdecznie polecam taką opcję 🙂

Więcej inspiracji znajdziesz na moim Instagramie:

instagram Ewelina Gac

Zacznij malować

Wiem, że wielu z nas uwielbiało malować, tylko o tym po prostu się zapomniało. Za to, widzę po swoich przyjaciółkach, że kiedy wracają do rysunku czy malarstwa- wychodzi im to po prostu świetnie! Jak malować, od czego zacząć? Choćby od akwareli i filmików na YouTube. Taki początek warto rozważyć- latem będziecie mogli malować piękne krajobrazy czy kwiaty (ja uwielbiam to drugie).

Wyjdź do ludzi. Tak po prostu.

Ludzie- dla mnie chyba najlepszy rozweselacz. Może to być spotkanie z przyjaciółmi, zapisanie się na jednodniowy warsztat czy coś innego. Osobiście uwielbiam wyjazdy studyjne najbardziej zimą właśnie ze względu na nowo poznanych ludzi, historie, opinie. W tym roku niestety jeszcze nie są możliwe, ale zdecydowanie czekam na ich powrót.

Rok temu byłam w Zabrzu razem z Karoliną Siwkiewicz z bloga love-krowe, którą prywatnie uwielbiam!

Zaplanuj wakacje

Choć jedną rzecz, którą wtedy zrobisz. W lutym to plany dodają mi energii, a te, które powiązane są ze słońcem- są zdecydowanie najlepsze. Zwłaszcza, kiedy brakuje go od kilku miesięcy! Jeśli nie chcesz wybiegać tak daleko w przyszłość, może to być po prostu słoneczna wiosna, np. WIOSNA NA MALCIE. CZY FAKTYCZNIE JEST CIEPŁO?

Jak ktoś pyta, co robię w lutym, odpowiadam: marzę. Marzę o słońcu i o podróżach.

Wypij kawę po grecku

Co robić w lutym, kiedy ciężko z możliwościami wyjazdowymi? Brak podróży nadrabiamy kuchnią i lokalnymi smakami. Często robimy kawę po turecku, zwaną też kawą po grecku. Kojarzy się z wakacjami, swobodą, a jej aromat przypomina mi czasy, kiedy mieszkałam w Patras i w Mersin. 

Jeśli i Tobie tęskno do podróży, podrzucam przepisy na kawę:

Wyjedź gdzieś!

Tak po prostu, zaplanuj choćby wyjazdowy weekend w lutym. Ja trzy razy właśnie w lutym wyjeżdżałam na studia za granicę i to było coś pięknego. Ani w Turcji, ani w Grecji nie było w tym czasie szczególnie szaro, a w czeskiej Pradze też… było mi jakoś lżej. Dlatego wiem, że nawet kilka dni poza domem pomoże rozjaśnić szare dni. 

I chociaż wiem, że w tym roku ciężko z wyjazdami, to spacer po miasteczku niedaleko nas może być fajnym rozwiązaniem. My ostatnio zrobiliśmy taką jednodniową wycieczkę do Kazimierza Dolnego i było naprawdę fajnie. Co ważne, praktycznie pusto.

Pamiętaj o sporcie!

W lutym zdecydowanie warto pamiętać o regularnych spacerach i aktywności fizycznej. W styczniu wiele osób wyznacza sobie Noworoczne cele, ale w lutym siłownie nie są już tak pewne jak miesiąc wcześniej. Możesz też biegać, coraz częściej jest opcja na rower (nie zapominaj, żeby wybrać rower damski), jeździć na nartach czy pływać. Jeśli nie masz motywacji, warto więcej spacerować. 

Odwiedź skansen

To świetny pomysł na jednodniową wycieczkę- w zeszłym roku zimą byłam w Nowym Sączu i tamtejszy skansen bardzo mi się podobał, ale nie jest jedyny na mapie Polski. Warto odwiedzić te niedaleko domu lub zrobić listę miejsc do odwiedzenia. Jeśli szukasz inspiracji, znajdziesz kilka poniżej, z południa Polski:

Spędź Walentynki tak jak chcesz

Wiem, że nie każdy ma swoją drugą połówkę. Nie każdy też lubi klimat Walentynek, bo Walentynkowy klimat, który nam serwują media nie zawsze kojarzy się dobrze. Dlatego niektórzy kupują tylko prezenty na Dzień Kobiet. Na szczęście sposobów na świętowanie jest o wiele więcej. Dlatego spędź ten dzień jak chcesz: z kimś, samotnie, wychodząc z domu na randkę lub siedząc w mieszkaniu. 

Pojedź na karnawał!

Poza imprezami, które odbywają się w wielu miejscach w Polsce możemy wybrać się w tradycyjne miejsca, gdzie od lat obchodzi się karnawał. Jest kolorowo, tanecznie i smacznie. Ale…wiesz, że nie trzeba jechać daleko? Ja w zeszłym roku byłam w… Czechach!

Gdzie na karnawał w Czechach? Tradycyjne tańce i hulanki

Co robić w lutym?

Pomysłów na to co robić w lutym mam o wiele więcej, ale przede wszystkim czekam na Wasze pomysły! Sama planuję drobne rzeczy, w tym roku większy wyjazd i zamierzam kupić sobie kilka ubrań i dodatków (np. garmin fenix 6x pro).

Jestem ciekawa co przyniesie nam tegoroczny luty. Mam nadzieję, że dużo śniegu i podróży, tak, żebyśmy mogli 1 marca powiedzieć, że w lutym jest co robić. 😊 

Ściskam,

Ewelina

Inne z tej serii:

 

Co robić w styczniu
Co robić w marcu
Co robić w kwietniu
Co robić w maju
Co robić w czerwcu
Co robić w lipcu
Co robić w sierpniu
Co robić we wrześniu
Co robić w październiku
Co robić w listopadzie
Co robić w grudniu

 

[show_post_stars]


Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:

Instagram: @ewelina.gac

Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata


11 KOMENTARZE

    • Ja zimą uwielbiam, zwłaszcza właśnie w lutym. Mam nadzieję, że tym razem pojedziemy gdzieś z Perełką 🙂 pozdrowienia

  1. Z pośród Twoich pomysłów wpadły mi w oko szczególnie dwa, kulinarna podróż czyli kawa po grecku. Z podróżami niestety póki co jesteśmy totalnie na bakier tak wiec takie kulinarne podróżowanie może być fajna odpowiedzią na ten czas. Druga rzecz to malowanie, zawsze lubilam to robić i właśnie w tym miesiącu chce poświęcić mu więcej czasu oraz nauczyć się malować akwarelami. Snieg udało nam się o dziwo spotkać i mam nadzieję,że restrykcje troszkę zelżą to i uda się pojechać gdzieś dalej.
    Pozdrawiam serdecznie:)

  2. Uwielbiam zimowe wyjazdy, zwłaszcza gdzieś w góry – snowboard i spacery po zaśnieżonych miastach to jest to! W tym roku, ze względu na biegową kontuzję mojego chłopaka, zostajemy w domu i cieszymy się z innych rzeczy. Głównie z siedzenia pod kocem i spotykania się ze znajomymi. A najlepiej, kiedy można to połączyć! ❤

    • W takim razie życzę Wam cudownego miesiąca 🙂 Mam nadzieję, że szybko się pozbędziecie kontuzji i zdrówko będzie dopisywało przez co najmniej cały rok!

  3. Inspirujące 🙂 U nas śniegu na szczęście jeszcze pod dostatkiem… Taki prawdziwy luty – lubię. Szkoda, że tym lutym nie pojechaliśmy do Białowieży – zawsze tam szukaliśmy śniegu 🙂

  4. Ja ci powiem, że nie wiem czy zdążę odczarować luty, bo już 10! Mamy zaplanowany wyjazd, to juz za dwa tygodnie, a po drodze szereg innych rzeczy do zrobienia 😀

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

57,000FaniLubię
103,800ObserwującyObserwuj
48,000ObserwującyObserwuj
1,700SubskrybującySubskrybuj