
Czerwiec kojarzy mi się z kojącą zielenią, wycieczkami w góry, przedwakacyjnym spokojem i sielskim odpoczynkiem. Chociaż szkołę skończyłam dobre kilka lat temu, to w czerwcu zawsze zastanawiam się, kiedy jest koniec roku szkolnego (czy też akademickiego).
Dziś przedstawię Wam moje pomysły na to co robić w czerwcu.
Spis treści
- 1 Dzień dziecka nie tylko dla dzieci
- 2 Piknik z najbliższymi
- 3 Podróże po Polsce
- 4 Zrób wakacyjną kawę
- 5 Pierwsze słoiki!
- 6 Zacznij uprawiać nowy sport
- 7 Zrób porządek. Może być w mieszkaniu, może być tylko w jednym pokoju
- 8 Zrób dzień warzywno-owocowy (a najlepiej tydzień)
- 9 Zjedz dużo czereśni
- 10 Zacznij zapisywać swoje wydatki i przychody
- 11 Wycieczka w góry
Dzień dziecka nie tylko dla dzieci
Niezależnie od tego czy masz dzieci czy nie, warto tego dnia przypomnieć sobie co się lubi. Jeść, robić, czytać- nie ze względu na rozwój, tylko samą przyjemność. Zrób sobie Dzień Dziecka- nie musi być 1 czerwca. Rób to co lubisz, jedz to co lubisz, śmiej się z czego chcesz… i ciesz się życiem!
Piknik z najbliższymi
A jakby tak zamiast zwykłego obiadu, wybrać się na piknik? Zabrać przekąski, kosz i koc piknikowy i delektować się pysznym jedzeniem i czasem spędzonym na łonie natury. Świetny pomysł nie tylko na czerwiec, ale całe wakacje.
Nie wiem, czy jest pomysł na lepsze popołudnie niż piknik. Można połączyć go z wypadem w góry, i zabrać świeży dżem truskawkowy. Tak naprawdę, wystarczy dobrze zapakowany plecak i druga osoba.
Podróże po Polsce
A jakby pojechać do jakiegoś ciekawego miejsca w Polsce? Zastanawiasz się gdzie? Podrzucę Ci kilka pomysłów:
- Warszawa: atrakcje i ciekawe miejsca
- Krynica Morska: plaża i atrakcje
- Góry Stołowe. Wędrówki, ciekawe miejsca i atrakcje

Zrób wakacyjną kawę
Wakacje tuż za rogiem, więc warto przypomnieć sobie smak wakacyjnej kawy. Może być to greckie frappe, kawa po turecku albo coś bardziej szalonego. A jeśli masz w planie zrobić kawę na dworze, pamiętaj, żeby zabrać ze sobą stolik turystyczny.
Przepisy znajdziesz tutaj:
- Kawa po turecku. Jak ją przygotować?
- Przepis na grecką kawę mrożoną
- Przepisy na wakacyjną kawę z różnych krajów
Pierwsze słoiki!
Jeśli zastanawiasz się co można robipć w domu, w czerwcu odpowiedź jest jedna.
Tak, dokładnie- pierwsze przetwory i dżemy. Na pewno podziękujecie sobie jesienią, kiedy otworzycie truskawkowy słoik pachnący słońcem. Nawet jeśli nigdy tego nie robiliście- mnie też nikt nie uczył robić przetworów, więc gwarantuję- nie jest to szczególnie trudne.
Zacznij uprawiać nowy sport
Kilka lat temu w Los Angeles kupiłam rakietki do tenisa ziemnego. Nigdy wcześniej nie grałam, a więc zapisaliśmy się z Maćkiem na kurs, a wiosną zaczęliśmy grać. Nie chodziło mi o dochodzenie do perfekcji, tylko o fajną zabawę i wzmocnienie kondycji.
Jaki sport warto zacząć uprawiać? To w sumie zależy tylko od tego, co Cię interesuje i jakie masz możliwości- np. u nas jest kilka darmowych kortów, a zainteresowanie grą niewielkie.
Zrób porządek. Może być w mieszkaniu, może być tylko w jednym pokoju
Czerwiec- czyli początek lata to najlepszy czas na porządki. Wtedy jest sens myć okna (prawie nic już nie pyli, a na pewno nie rzepak i inne żółte pyłki), a porządki w szafie są łatwiejsze, bo zimowe rzeczy raczej się nam nie przydadzą. Zalet czerwcowych porządków jest wiele. I nie chodzi mi o to, żeby pucować dom przez cały miesiąc, tylko o samozadowolenie z tego, że mamy czysto.
Zrób dzień warzywno-owocowy (a najlepiej tydzień)
Kilka lat temu na próbę zmieniłam swój jadłospis i odrzuciłam wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Nie jest to nic trudnego, bo w sieci znajdziesz mnóstwo przepisów co jeść bez mięsa, sera czy jajek. Warto spróbować i poznać nowe smaki, potrawy.
A jeśli wydaje Ci się to niemożliwe, możesz zacząć od soków- tych świeżych, kupionych w sklepie lub domowych, które zrobisz za pomocą sokowirówki lub wyciskarki do owoców.
Zjedz dużo czereśni
Ja w tym roku postawię na kompoty, chociaż w zeszłym roku robiłam dżemy. Jeśli nie chce Ci się eksperymentować, to po prostu najedz się czereśni. Najlepiej prosto z drzewa!
Zacznij zapisywać swoje wydatki i przychody
Na koniec trochę bardziej poważnie. Latem mamy więcej energii i chęci, dlatego moim zdaniem warto spróbować zacząć zapisywać skąd w naszym domu biorą się pieniądze i gdzie się rozchodzą. My taki kalendarz wydatków i przychodów prowadzimy od kilku dobrych lat- zapisujemy je w aplikacji, a na koniec miesiąca przenosimy do excela. Daje to fajne spojrzenie na nasz budżet, możemy zobaczyć czy kupujemy coś zbędnego czy może gospodarujemy tak, jakbyśmy chcieli.
Wycieczka w góry
Uwielbiam czerwcowe wypady w góry! Spacer pachnącymi ścieżkami, widoki na zielone pola i przerwy na herbatę gdzieś na szlaku. Nie musi być szczególnie wysoko, chodzi tylko o to, żeby pozachwycać się otaczającą przyrodą i krajobrazem.
Co zabrać w góry? Odpowiednie buty, strój (np. spodnie trekkingowe) napój, apteczkę, jedzenie.
Jeśli boisz się, że trafisz na tłumy, polecam Ci Góry Opawskie- tam poza trasą na Biskupią Kopę praktycznie nie ma ludzi!
Srebrna Kopa w Górach Opawskich
Jeśli macie jakieś pomysły na czerwiec- jestem ciekawa Waszych propozycji 😊
Ściskam,
Inne z tej serii:
Co robić w styczniu
Co robić w lutym
Co robić w marcu
Co robić w kwietniu
Co robić w maju
Co robić w lipcu
Co robić w sierpniu
Co robić we wrześniu
Co robić w październiku
Co robić w listopadzie
Co robić w grudniu
[show_post_stars]
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Osobiście nie mogę doczekać się otwarcia siłowni. Będę chyba przychodzić codziennie. Ta kwarantanna tak mi dała w kość, że tym bardziej nie wyobrażam już sobie normalnego życia bez sportu.
Ja starałam się bardzo dużo wychodzić, najwięcej do lasu. Ale na rower bym się wybrała- czekam na pogodę 🙂
Ze słoikami muszę jeszcze poczekać, zawsze robię swój dżem jabłkowy z własnych owoców, ale do tego jeszcze długi czas. Za to złapałaś moje oko spisywaniem wydatków 🙂 Przepisywanie na koniec miesiąca może być trochę męczące. Sam tego nie lubię, dlatego sugeruję spisywać je raz dziennie. Budujemy nawyk i znacznie przyspiesza to cały proces. Mi zajmuje to mniej niż 15 minut miesięcznie (liczyłem).
Tak, tak zgadzam się z Tobą- my dodajemy na bieżąco, zapisujemy je w aplikacji, a na koniec miesiąca przenosimy do excela- ta część jest głównie po to, żeby widzieć na wykresie jak i co się zmienia (i dlaczego). 15 minut to mega mało, muszę zobaczyć jak to u nas wygląda. Pozdrowienia 🙂
Bardzo fajne pomysły! 🙂 Prowadzę na blogu cykl “kozia dycha”, w którym co miesiąc opisuję 10 rzeczy, które zamierzam zrobić (ale nie mam przymusu) w danym miesiącu. To bardzo fajnie porządkuje i zbiera pomysły w jednym miejscu. 🙂 Pozdrawiam serdecznie z Mazur, Kasia
Tak, ja podobnie. Większość robię- np. od maja uczę się niemieckiego, chociaż nie spodziewałam się, że mnie tak to pochłonie. Chętnie zerknę na Twoje pomysły 😀 do usłyszenia Kasiu!
Świetny pomysł na wpis! Taki chłodny, a jednocześnie pełen uroku czerwiec jak dla mnie mógłby trwać w nieskończoność 🙂
Przyjedź do Łodzi! 😀