Życie w Australii – jak zacząć, co warto wiedzieć przed wyjazdem? Opowiada Karolina @breaking.the.boarders

A jakby tak rzucić wszystko i wyjechać do Australii?

Takie pytanie przez lata zadawała sobie Karolina Tuszyńska, prowadząca blog Breaking the borders. Na zastanawianiu się jednak nie skończyło. Któregoś dnia postanowiła na własnej skórze to sprawdzić i wyjechać do Australii.

Po kilku latach od wyjazdu zapytałam ją o życie w Australii, zaczynając od pytań praktycznych jak zamieszkać w Australii aż po lżejsze tematy, co warto zobaczyć. Zapraszam Was do przeczytania rozmowy o tym jak mieszka się w Australii!

Jak to się stało, że zamieszkałaś w Australii?

Marzyłam o tym ładnych kilka lat, ale ciągle odkładałam to na później. Bałam się ruszyć sama w nieznane. Bałam się, że nie dam sobie rady. Poza tym, w Polsce trzymały mnie relacje, w tym związek z narzeczonym. Życie tak się potoczyło, że związek się rozpadł, a ja poczułam, że to teraz albo nigdy. Tydzień po rozstaniu zaczęłam rozsyłać CV do zagranicznych firm, miesiąc później zaproszono mnie na rozmowę o pracę, a po kolejnych 2 tygodniach złożono mi propozycję przyjazdu do Australii na wizie sponsorowanej. Nie wahałam się ani sekundy. Kolejne miesiące spędziłam planując relokację, załatwiając formalności i pakując się na drugi koniec świata, gdzie finalnie wylądowałam w lutym 2020 roku.

Jakie było Twoje pierwsze wrażenie, kiedy postawiłaś pierwszy krok na australijskiej ziemi? 

Popłakałam się. W tamtym czasie to było moje największe marzenie, więc postawienie pierwszego kroku na australijskiej ziemi wiązało się z wybuchem ogromnych emocji. Czułam się spełniona, a zarazem podekscytowana. Na początku zamieszkałam w Melbourne, w najbardziej europejskim z australijskich miast. Pierwsze wrażenie? Bardzo czysto i zielono.

Myślisz o wyjeździe z Polski?

Jeśli rozważasz emigrację i poszukujesz rzetelnych informacji, które pomogą Ci w podjęciu decyzji, mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Przygotowałam poradnik na ten temat, zgromadziłam w nim praktyczne wskazówki i wywiady z emigrantami z różnych krajów. Dzięki tej książce, krok po kroku, możesz przygotować się do życia w nowym kraju. Sprawdź

Na kodewelinagacotrzymasz 30% zniżki zarówno na wersję papierową, jak i e-booka na stronie wydawnictwa Pascal

książka Kierunek emigracja

Co Cię najbardziej zaskoczyło po przyjeździe do Australii?

Myślałam, że znajdę tutaj męża! Po kilku pierwszych randkach doszłam do wniosku, że jednak nie. Nie chcę generalizować, ale Australijczycy nie dorastają Europejczykom do pięt. W moim odczuciu brakuje im dobrych manier, są mało konkretni i rzadko zainteresowani poważnymi związkami.

Praca w Australii – co warto wiedzieć? Czy łatwo było dostać pozwolenie na pracę?

Australia oferuje wiele różnych wiz. Jednak nie każda wiza daje możliwość podjęcia pracy. Wiza turystyczna takiej możliwości nie daje. Wiza work and holiday umożliwia przyjazd do Australii osobom młodym (do 30 roku życia włącznie) w celach turystycznych i zarobkowych. A co z osobami, które chciałby się przeprowadzić do Australii stricte do pracy? Wówczas najlepiej skontaktować się z agencją migracyjną, która doradzi jaką ścieżkę wybrać. Wszystko tak naprawdę zależy od wykonywanego zawodu, dodatkowo sytuacja związana z zatrudnieniem zmienia się co pewien czas.

Więcej inspiracji znajdziesz na moim Instagramie:

instagram Ewelina Gac

Czym różnią się od siebie regiony Australii? Czy jest coś, poza pogodą?

Australia jest bardzo zróżnicowana i jest kierunkiem całorocznym. Sezon turystyczny na północy kraju przypada na australijską zimę, a południe najlepiej odwiedzić australijskim latem. Warto podkreślić, że pory roku są odwrotne do tych europejskich. Zima trwa od początku czerwca do końca sierpnia, a lato od początku grudnia do końca lutego. Australia administracyjnie dzieli się na 6 stanów i 2 terytoria. Do tej pory udało mi się odwiedzić 4 z nich, w tym 2 zwiedzić bardzo dokładnie, pokonując ponad 20 000 km.

Australia Zachodnia zajmuje ponad 30% powierzchni kraju i zachwyca tropikalną północą, dzikim outbackiem i śródziemnomorskim południem. Tasmania jest nazywana „małą Nową Zelandią” i powinna być celem podróży każdego miłośnika gór. Australia Południowa jest najrzadziej odwiedzanym i szalenie niedocenianym stanem w Australii. W Wiktorii mieści się jedna z najsłynniejszych australijskich dróg, czyli Great Ocean Road, a stolicą stanu jest Melbourne, znane na całym świecie ze sztuki ulicznej.

Życie w Australii – co w nim lubisz najbardziej?

Najbardziej cenię sobie tutejszą faunę i florę oraz ogromną przestrzeń. Natura powala na kolana i jest odmienna od tej, którą mamy w Europie. Dzikie zwierzęta można zobaczyć na każdym kroku, czasami nawet w mieście. W dodatku, bez problemu można znaleźć miejsce, gdzie nie ma żadnych ludzi. Tylko nieskazitelna przyroda, cisza, spokój i Ty.

Jakie są minusy mieszkania w Australii?

Przede wszystkim odległość. Bardzo często powtarzany przez emigrantów minus mieszkania w Australii. Jak się okazuje, nie bez przyczyny. Na początku nie sądziłam, że w moim przypadku odległość okaże się problemem. Myślałam, że wizyta w Polsce raz w roku na Boże Narodzenie wystarczy. Może i by wystarczyła, jednak nikt nie przewidział wybuchu pandemii. Australia prowadziła bardzo restrykcyjną politykę walki z pandemią, zamykając granicę kraju na prawie 2 lata. Od przyjazdu do Australii nie mogłam polecieć do Polski w odwiedziny i w pewnym momencie zaczęło mi to mocno doskwierać. Za parę miesięcy w końcu zobaczę się z rodziną. Nie mogę się już doczekać!

Jacy są Australijczycy?

Wyluzowani. Czasami nawet za bardzo. Panuje zasada „no worries”. Usłyszysz to w przypadku małego problemu, jak ogromnej katastrofy, co przeciętnego Europejczyka może nieco irytować. Australijczycy są również bardzo powściągliwi w kontaktach międzyludzkich. Będąc tutaj sobą i mówiąc szczerze to co myślę, jestem odbierana jako osoba zbyt bezpośrednia, wręcz niekulturalna.

Kuchnia w Australii. Czego po prostu trzeba spróbować będąc w Australii?

Australijska kuchnia to mieszanka wielu kuchni świata. Głównie dlatego, że kraj ten jest krajem imigrantów. Dla mnie totalną rewelacją jest „Chicken Parmigiana”, czyli pierś z kurczaka pokryta sosem pomidorowym i serem mozzarella. Dodatkowo, warto spróbować „Aussie burger”, czyli burgera z mięsem wołowym, ananasem, bekonem, burakiem, serem, jajkiem, pomidorem i cebulą. Brzmi jak szaleństwo, ale jest to bardzo smaczne szaleństwo.

Co warto zobaczyć w Australii, mając dwa tygodnie na zwiedzanie?

Coś innego! Dwa tygodnie to za mało czasu, aby zobaczyć nawet jeden stan, nie mówiąc o całym kraju. Europejczycy często myślą, że Australia to mała wyspa. Nic bardziej mylnego. Australia jest większa niż Europa. Biorąc pod uwagę odległość i koszt przyjazdu tutaj, lepiej zmienić plan. Moim zdaniem miesiąc to absolutne minimum, a im dłużej tym lepiej.

Jedna rzecz, którą poradziłabyś komuś, kto przeprowadza się do Australii…

Zawsze możesz wrócić! Przeprowadzka na drugi koniec świata nie jest łatwa. Szczególnie jeżeli jedzie się samemu. Część ludzi zostaje tu na zawsze, część wraca po kilku latach do Polski lub jedzie jeszcze gdzieś indziej. Daj sobie czas i słuchaj swojej intuicji.

Życie w Australii – namiary na Karolinę

Jak wygląda życie i praca w Australii? Jak tam teraz jest? Jeśli interesuje Cię ten temat, wpadaj do Karoliny na jej Instagram lub Facebook.

Tu poczytasz Australijskiego bloga Karoliny: Breaking the borders.

Kolejne rozmowy z inspirującymi podróżnikami i podróżniczkami- już niedługo. Jeśli macie swoje typy, piszcie w komentarzach.

Inne z tej serii:


Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:

Instagram: @ewelina.gac

Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata


15 KOMENTARZE

  1. Chciałabym kiedyś zwiedzić Australię, ale czy chciałabym tam mieszkać? Na razie nie jest to wysoko na mojej liście marzeń. 🙂 super rozmowa! A Karolina to prawdziwa petarda, podziwiam!

  2. Bardzo mi się marzy podróż do Australii i to bardziej niż do Nowej Zelandii. Troszkę znam opowieści z tego kraju, bo pracowałam z osobą, która tam mieszkała. Przyroda tak! Ale tam to już jest na maksa… jadowite stworki są wszędzie:)

  3. Bardzo ciekawy ten cykl, można spróbować sobie wyobrazić życie w innym miejscu… Innym kraju.. Jako że trawa jest zawsze bardziej zielona tam gdzie nas nie ma i to inne, nowe często kusi 😉

  4. Uwaga na kangury i emu – bezmózgi samobójcze maniakalnie pędzące pod koła auta… Genetyczny przymus, muszą wskoczyć przed auto. No muszą. Krowy się pasą na hektarach czerwonej gołej ziemi bez ździebka trawy. Krowa na 5 hektarów, czy może 5 hektarów na krowę. Surrealistyczno egzotycznie senna atmosfera. Miasteczka jak z filmów o dzikim zachodzie. Wężowy postrach. Pustka i przestrzeń.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

57,000FaniLubię
103,816ObserwującyObserwuj
48,000ObserwującyObserwuj
1,700SubskrybującySubskrybuj