Wchodząc w Nowy Rok zawsze zapisuję swoje plany i cele. Jednak nie trzymam się ich kurczowo, a na pewno nie wszystkich. Dzięki Bogu, bo pewnie gdybym wszystko robiła zgodnie z planem nie spotkałoby mnie tyle pięknych, niespodziewanych rzeczy.
Dziś opowiem Wam o tegorocznych sukcesach i porażkach po to, aby pokazać, że nie wszystko jest takie, jak widać na pierwszy rzut oka. Część rzeczy na pierwszy rzut oka trafiła się „przypadkiem”, choć mówiąc szczerze- na wszystko pracowałam. I to ciężko, a nie zawsze było widać efekty.
Wydanie Opowieści z końca świata
Napisanie i wydanie Opowieści z końca świata było moim celem na 2019 rok. Książki, która opowie o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, ale w sposób prawdziwy, prosto z mostu. Bez lukrowania i mówienia, że zawsze było łatwo i kolorowo jak na Instagramie. Zabrałam Was na studia do Turcji, Grecji i Czechach, do pracy w USA czy na Węgry, gdzie byłam księgową. Cieszę się, że mogłam Was zainspirować, że zabieracie moją książkę w podróż czy dajecie ją w prezencie.
A już najbardziej cieszę się, że książka trafia do różnych czytelników, nie tylko tych, którzy kochają podróże.
Zostałam Poligeniuszem!
Niezwykłe, tegoroczne wyróżnienie to znalezienie się wśród absolwentów Politechniki Opolskiej, którzy odnieśli sukces zawodowy, mają ciekawe pasje i prowadzą nietuzinkowe życie. W ramach dni kariery wzięłam w udział w spotkaniu ze studentami, na którym rozmawiałam o studiach za granicą czy pracy zdalnej. A przecież sama kilka lat temu siedziałam w tej samej sali!
Pół miliona czytelników
W 2019 roku blog podróżniczy odnotował ponad 500 000 sesji, przy czym unikalni użytkownicy to 420 000 osób. W miesiącach letnich np. w sierpniu było to miesięcznie niemal 70 000 użytkowników, czyli o 30 tysięcy więcej niż rok temu. Bardzo mnie to cieszy, ale szczerze mówiąc- bardzo dużo nad tym pracowałam (zresztą nie tylko ja😊).
Najpiękniejszy projekt promujący moje rodzinne strony
Wraz z Brzesko-Oławską Wsią Historyczną udało mi się zrealizować projekt promujący moje rodzinne strony. Opisałam 5 gmin: Lewin Brzeski, Oława, Grodków, Olszanka i Skarbimierz, a artykuły dotarły do kilkudziesięciu tysięcy osób. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że mieszkańcy regionu udostępniali te wpisy i podróżowali szlakami, które opisałam.
Podróżnicze podsumowanie roku
W tym roku niezwykle ucieszyły mnie trzy podróże: zimowy wyjazd do Turcji, powrót na Półwysep Peloponez i wakacje na Podkarpaciu. Poza tym, wiele razy byłam w Czechach – czasem z Maciejem, częściej z Czeską Organizacją Turystyczną, odwiedziłam Maltę i Gozo, Wyspy Kanaryjskie i kilkanaście miejsc w Polsce. Ten rok nie był najbardziej podróżniczy w moim życiu, ale nie miałam takiego planu.
Udział w tworzeniu kalendarza charytatywnego
W ostatnim kwartale 2019 roku zostałam zaproszona do akcji charytatywnej w ramach projektu Kobiety dla Kobiety. Razem z moimi ulubionymi blogerami, m.in.. Anią Chomiak i Pauliną Przygrodzką wzięłyśmy udział w sesji zdjęciowej do kalendarza, którego cały dochód był przeznaczony na fundację.
Poza tym, w tym roku wspierałam finansowo lub za pomocą produktów pojedyncze bazarki, a pieniądze wpłacałam głównie na Nyską organizacjęŁapa: tu robią dobro dla wszystkich zwierząt. Bez wyjątku.
Czas na porażki
Nie lubię słowa porażka, dlatego wszystko zamknę w jednym akapicie. Jeśli miałabym powiedzieć o tym co się „nie udało” to może nakład pracy w 2019 nad blogiem podróżniczym nie był czasem adekwatny do efektów, których oczekiwałam. Nad książką pracowałam o kilka miesięcy dłużej niż wcześniej oszacowałam. Mimo pracy nad marketingiem, wiele rzeczy nie poszło po mojej myśli. Wiele współprac nie wypaliło, a ja bezpowrotnie zmarnowałam swój czas odpisując na maile i wymyślając strategie. Z tego wszystkiego mój zagraniczny wyjazd na kilka miesięcy nie wypalił. Jeśli czytacie mnie nie pierwszy raz wiecie, że wierzę, że tak miało być. Choć czasem najchętniej zbuntowałabym się przed całym światem, to wypracowana w ostatnich latach cierpliwość pozwala mi wciąż próbować.
Tej cierpliwości i wiary życzę sobie i Wam na 2020 rok.
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
WOW!! Sporo się u Ciebie działo w tym roku, napisałaś o fantastycznych „projektach” 🙂 Gratulację i oby ten nadchodzący rok był równie bogaty w doświadczenia, które będą dla ciebie cenne:)
Dziękuję bardzo! Życzę Ci tego samego 🙂 pozdrowienia
Czytałem też wpis o procesie powstawania książki i nie ważne ile czasu na to poświęciłaś, wydaje mi się, że za jakiś czas to nie będzie ważne, bo będziesz zadowolona ze swojej twórczości. Lepiej tak, niż po latach wypominać sobie „gdzie ja się tak spieszyłam?”.
Gratuluję ilości czytelników i wypromowania rodzinnych stron. Chyba właśnie to spodobało mi się najbardziej. Szczególnie, że masz dowody na to, że teksty nie poszły w próżnię. Trzymaj się i jeszcze mocniejszego kolejnego roku 😉
Dziękuję Ci bardzo! Ja też jestem strasznie zadowolona z tego cyklu wpisów o rodzinnych stronach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli powiedzieć sobie, że i 2020 był udany. Wszystkiego dobrego i do usłyszenia 🙂
Moje szczere gratulacje!Przy tak wielu osiągnięciach radzę te złe podsumowania odsunąć na bok! życzę dalszych sukcesów i wszystkiego dobrego w NOWYM ROKU!
Dziękuję z całego serca! Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w 2020!
Bardzo fajny wpis podsumowujący! Ze swojej strony dodałbym jeszcze sukces domeny wposzukiwaniu.pl jak chodzi o widoczność w wynikach organiczych. Z perspektywy styczeń 2019 a styczeń 2020 jest to właściwie dwa razy więcej słów rankujących w wyszukiwarkach (przynajmniej w top 10). Jest to efekt sumiennej pracy i pewnie linkowania wewnętrznego jak w tym wpisie, które aż zawodowo raduje moje serce. Niemniej warto zwrócić uwagę, że strona żywo reagowała w okresach większych updateów ze strony Google (marzec 2019 i listopad 2019). Jednak sumarycznie cały czas konsekwentnie do przodu! Pozdrawiam.
Dziękuję pięknie 🙂 mam nadzieję, że już nie dojdzie do takich spadków jak w listopadzie. Pozdrowienia!