Szekesfehervar. Położony dokładnie pomiędzy Balatonem, a Budapesztem jest miastem z pewnością przepięknym. Nadal zostaje jednak niedoceniany przez turystów, dzięki czemu możemy czuć się w nim dość swojsko i poznać Węgry z tej mniej „komercyjnej” strony. Zapraszam Was w podróż po najstarszym mieście na Węgrzech, jego atrakcjach i (równie zachwycających!) okolicach.
Szekesfehervar – atrakcje i ciekawe miejsca
- Stare Miasto- od początku skradło moje serce. Sam spacer po starówce sprawiał mi z początku tyle przyjemności, że nie potrzebowałam wyjeżdżać nigdzie dalej (oczywiście nie licząc natury!). Stare Miasto ma nie tylko świetny klimat, ale do tego jest pięknie odrestaurowane. Otaczające je wybrukowane uliczki dodają jeszcze więcej uroku i romantyzmu temu pięknemu miejscu. Letnimi wieczorami możemy liczyć na liczne koncerty w świetnym wykonaniu, a jesienne wieczory to świetny czas na kawę w uroczych kawiarenkach (obsługa mówi po angielsku- bez obaw!).
- Świątynie w Székesfehérvár: jest ich wiele, ale jak dla mnie priorytet odwiedzenia należy się Katedrze Świętego Stefana oraz mojemu ulubionemu kościołowi cysterskiemu imienia św. Janusza. W obydwu miejscach możemy zapalić świecę z intencją, a w tej drugiej dodatkowo możemy wpisać się do księgi podziękowań/ pamięci.
- Zamek Borego (z węgierskeigo: Bory Vár) – zanim przyjechaliśmy do miasta, jak chyba każda kobieta zafascynowałam się historią romantycznego architekta, który zbudował ten niesamowity budynek dla swojej żony 🙂 nie można go ominąć podczas zwiedzania… chyba, że nie lubi się zamków.
- Muzea- nie ukrywam, jak dla mnie niektóre muzea po prostu są nudne, tego jednak nie doświadczyłam w Székesfehérvár. A już na pewno warto wejść do muzeum Świętego Isztvana, które wprowadzi nas w Epokę Brązu, przedstawi nam lata Imperium Rzymskiego i zakończy na okupacji tureckiej.
- Pozostałość po Katedrze Panny Marii czyli Ogród Ruin (po węgiersku Középkori Romkert) pozwala poczuć, że to jest miasto z naprawdę długą historią.
- Posiąg z ciocią Kati– najcharakterystyczniejsza postać miasta to właśnie ta babulinka z wózkiem 🙂
- Gorące źródła- nie trzeba wybierać się do Heviz czy Eger, żeby skorzystać z dobrodziejstw gorących źródeł. Polecam z całego serca- mimo, że tam nie popływamy, bo baseny są za płytkie, to z pewnością się zrelaksujemy, wygrzejemy (do naszej dyspozycji mamy również sauny) i nabierzemy energii na kolejne dni. Link tutaj.
Co zwiedzać w okolicy węgierskiego Szekesfehervar
Nie są to wszystkie atrakcje oferowane przez Székesfehérvár, ale jak dla mnie z pewnością te najciekawsze. Dla chętnych odkrywania atrakcji regionu: nie trzeba jechać daleko, żeby odkryć ciekawe miejsca niedaleko miasta:
– Gorsium – tam znajdziemy ruiny starożytnego miasta rzymskiego. Pozostałości miasta zostały pięknie wyeksponowane, jednak dużo bardziej zainteresowały mnie eksponaty muzeum m.in. ówczesna biżuteria i przedmioty codziennego użytku. Ceny biletów: 1200 HUF normalny, ze zniżką (w tym studencki) 600 HUF.
– Pakozd – park w Pakozd to miejsce w którym spędziłam większość popołudniowych, letnich dni. Spokój, kompletny brak ludzi i różnokolorowe jaszczurki zachęcają do wielogodzinnych spacerów.
– Gyapjaszsak – miejsce z pięknym widokiem na jezioro Velence
– Winnice- w rejonie Fejer możemy znaleźć również dobre winnice, np. szczególnie lubiana przez Polaków winnica Lics.
– Zamek Csókakő stanowił od XII do XVI wieku centrum polityczne regionu, zaraz po mieście Székesfehérvár. Teraz zobaczyć możemy jedynie jego zrekonstruowane pozostałości. Zamek położony jest na szczycie góry (lokalizacja tutaj!) , z której rozpościera się widok na cudowny krajobraz z pagórkowatą okolicą.
UWAGA! zamek ma bezpłatny wstęp, koszt parkingu dla samochodu osobowego wynosi 500 HUF (7,50 PLN). Można go ominąć parkując samochód wcześniej. Droga do zamku jest słabo oznaczona, więc oczywiście na rozstaju wybraliśmy uroczą trasę przez park. Dopiero po chwili okazało się, że aby dostać się do zamku Csókakő trzeba było pokonać paręset metrów po schodach w górę. Nie polecam ludziom z lękiem wysokości albo z traumą na tle schodów 🙂 Sama też tego nie lubię, ale powrót w połowie drogi byłby znacznie bardziej przykry. Po wszystkim okazało się, że do zamku prowadzi droga asfaltowa.
– Zamek Kégl – wybudowany w 1876-78 przez Georga Kégla, węgierskiego ziemianina i członka parlamentu. Uchodzi za jeden z najpiękniejszych w rejonie Fejer. Po roku 1945 był wykorzystywany do celów rolniczych. Zamek jest własnością prywatną, ale da się podejść praktycznie pod same drzwi. Zwiedzanie wnętrz jest niedostępne.
Nocleg w Székesfehérvár
W Székesfehérvár znajdziemy kilka hoteli o różnym standardzie i lokalizacji. Najbliżej centrum, przy głównym deptaku znajduje się Magyar Kiraly Hotel. Koszt noclegu to ok. 300 zł/ noc. Pokoje są raczej ciemne, sprzątanie mizerne, ale za to serwują naprawdę smaczne śniadania. Jeśli szukamy czegoś tańszego i bardziej na uboczu, możemy zatrzymać się w Janscar Hotel (ok. 200 zł za noc). Jest to hotel często odwiedzany przez Polaków, jako przystanek w drodze np. do Chorwacji. Zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz nie robi wrażenia, ale za to mamy blisko do Lidla czy KFC. 🙂 Inne hotele w Székesfehérvár to m.in. Novotel, czy Best Western. Ważne! Jak dla mnie różnica cenowa pomiędzy hotelem dobrej jakości, a przysłowiową tragedią jest nieznaczna- dlatego warto zastanowić się przy wyborze. Co do noclegu przez Airbnb– nie korzystałam, ale widać, że ten biznes dopiero się tam rozkręca.
Jak dojechać do Szekesfehervar?
Samochodem– z Opolszczyzny najszybciej przez Czechy i Słowację.
Autobusem np. Polskim Busem do Budapesztu. Ze stolicy Węgier bez problemu dojedziemy pociągiem lub autobusem. W pociągach honorowane są zniżki studenckie na zagranicznych legitymacjach (nawet tych z Grecji 🙂 ).
Samolotem: najbliższe lotnisko znajdziemy w Budapeszcie, oddalone o jakąś godzinę od Székesfehérvár.
Wskazówki – jak podróżować?
Podczas zwiedzania atrakcji turystycznych warto pytać o zniżki dla dzieci, dodatkowo większości akceptuje się legitymacje studenckie– także w pociągach. Zniżki studenckie nie obowiązują w autobusach komunikacji miejskiej Szekesfehervar- chyba, że jest się studentem na Wegrzech. Ponadto, szczerze nie polecam z ich korzystania.
Ciekawostki o mieście Szekesfehervar
– z miasta wywodzi się Viktor Orban. Jedna z miejscowych plotek głosi, że wokół domostw jego rodziny drogi są w dużo lepszym stanie niż w pozostałych częściach miasta. Plotkę od razu zdementuję- całe miasto słynie z tragicznych nawierzchni bez wyjątków.
– Székesfehérvár to miasto partnerskie Opola; współpracę widać w co poniektórych posągach, np. obelisk drewniany w Opolu czy Katyński Krzyż Pamięci na Węgrzech.
Jeszcze zastanawiacie się czy warto? Kliknijcie na widok z ulicy– z pewnością rozwieje wasze wątpliwości! Jeśli byliście w Székesfehérvár, czekam na Wasze sugestie i relacje! 🙂
Inspiracje na podróże po Węgrzech:
- Jezioro Balaton
- Keszthely nad Balatonem – co warto zobaczyć?
- Eger – atrakcje w krainie węgierskiego wina
- Miszkolc: Atrakcje w Sercu Węgierskich Gór
- Termy w jaskiniach – odwiedź Miszkolc-Tapolca
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Znam trochę Budapeszt i pobliskie Szentendre. Ale tego miasteczka nie widziałam. A jak widzę jest przepiękne.
Cześć! Tak, warto zatrzymać się np. na weekend. Pozdrowienia 🙂
W Opolu znajduje się Kopijnik (obelisk drewniany) nie totem – poświęcony rewolucji węgierskiej 1956, wyrzeźbiony przez artystę z Szekesfehervaru – Janosa Horvatha, ten sam artysta wyrzeźbił w Szekesfehervarze – Katyński Krzyż Pamięci.
Z ukłonami.
Janusz Ireneusz Wójcik
Dziękuję pięknie za uwagę Panie Januszu. Już poprawiam.
Serdecznie pozdrawiam,
Ewelina
Ten zachód słońca był piękny <3 Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że tam tyle cudnych pałaców jest!
Cześć Soniu! Na Węgrzech można znaleźć piękne zamki i pałace. Może nie występują w takich skupiskach jak na np. Dolnym Śląsku, ale nadal są warte uwagi. Pozdrowienia 🙂
Uwielbiam Węgry 🙂 To taki mój drugi dom. Od dzieciństwa jeździmy do małej miejscowości, w którym mamy wielu przyjaciół! Piękne miejsce!
Cześć Madziu! Miło mi to słyszeć. Daj znać, które miejsce tak bardzo Cię zauroczyło. Pozdrowienia 🙂
Piękne miasteczko! Jak będzie nam po drodze to z pewnością je odwiedzimy 🙂
Cześć Asiu, w takim razie czekam na relację 🙂 Uściski!
Mnie najbardziej zainteresowałyby oczywiście winnice, ale widzę, że i miasto jest warte grzechu ? Ciekawe miejsce!
Hej Ewelina!
Bardzo przydatny wpis, dziękuję! Na razie byłam tylko w Budapeszcie, wiec sporo na Węgrzech zostało mi do nadrobienia 😉
Viktor Orban wywodzi się z Felcsút, a nie z Szekesfehérváru.