W październiku roku 2014 doszłam do wniosku, że warto byłoby gdzieś wyjechać na kolejny semestr skoro i tak studiuję dziennie, a na liście pojawiła się Grecja. „No to chyba czas odkryć kolebkę cywilizacji”– pomyślałam planując przełomowe odkrycie przyczyn kryzysu w Grecji. I tak rok temu w lutym razem z Patrycją i Angeliką rozpoczęłam studia w Patras na półwyspie Peloponez. Pojechałam tam również po to, aby znaleźć odpowiedź na pytania takie jak: jak żyje Grek Zorba oraz czy Moje wielkie Greckie odbędzie się w kraju Euklidesa (Εὐκλείδης).
PATRAS (Πάτρα)
jest to trzecie co do wielkości miasto w Grecji, po Atenach i Salonikach (przeszło 200 tys. mieszkańców, z racji niewielkiego zaufania do greckich statystyk- nie będę uściślać). To, że w Turcji nie było rozkładów jazdy autobusów, było dla mnie normalne i na to się uprzednio przygotowałam. Natomiast w kraju europejskim na pełnym kontynencie okazał się być bardzo dużym zaskoczeniem. Oczywiście, nawet był internetowy rozkład, w którym było napisane o której autobus zaczyna kursować i mniej więcej co ile jeździ (20 minut, 30 minut czy raz na godzinę). Dzięki Bogu nie byłam sama, a jak powszechnie wiadomo: w trójkę zawsze raźniej i łatwiej. Mimo wszystko od początku do końca pobytu nie wiedziałam co i o której jedzie.
Jeśli wybieracie się w podróż po półwyspie Peloponez, mam dla Was kilka porad:
PORADA NR 1: jak dostać się z Polski do Patras?
– latem jest to proste: latają czartery TUI (z Katowic) na lotnisko Patras Araxos. Zarówno na jak i z lotniska można bez problemu dostać się autobusem, który kursuje do/ z dworca głównego w PATRA.
– w innych porach roku jest to dość utrudnione: aby dojechać na półwysep, najpierw musimy dostać się do Aten (etap 1), kolejno przesiąść się do kolejki lub autobusu (etap 2). I potem jeszcze raz przesiąść (etap 3). Poniżej przedstawię dwie opcje lotu, zbliżone cenowo jeśli chcemy podróżować z bagażem rejestrowanym:
ETAP 1.
Po pierwsze mamy opcję lotu Aegeanem (greckimi liniami), gdzie w cenie jest bagaż podręczny, a bagaż rejestrowany można dokupić za stosunkowo nieduże pieniądze (23 kg za 20 Euro). Samolot kursuje w różnych godzinach, przy których pogodzenie kursu do Patras jest możliwe (bez koczowania pół nocy na lotnisku). Do tego nie sprawdzają wagi czy rozmiary bagażu podręcznego (przynajmniej ani mi, ani moim znajomym się to nie przytrafiło). Dodatkowo możemy coś zjeść na pokładzie, zrelaksować się z winem i odpocząć (w cenie). A za 40 euro możemy zmienić datę podróży do kupionego już biletu.
Mamy drugą opcję lotu Ryanairem, gdzie również wliczony jest bagaż podręczny, a bagaż rejestrowany 20 kg można dokupić za jakieś 140 złotych. Teoretycznie wychodzi taniej, ale podróż ta ma kilka minusów: mniejszy bagaż rejestrowany, większe prawdopodobieństwo kontroli bagażu podręcznego, brak posiłku i najważniejsze i najgorsze: nocna godzina przylotu do Aten. Jest już ciemna noc, nie możemy wsiąść w nic co zabierze nas do Patras, bo nic już nie kursuje, a więc możemy przeczekać parę godzin na lotnisku, albo zabookować hotel.
Przykładowe (średnie) obliczenia dla lotu z 1,5 miesięcznym wyprzedzeniem:
AEGEAN: lot 210 zł + bagaż 90 zł = 300 złotych
RYANAIR: lot 150 złotych + bagaż 140 złotych = 290 złotych
Na terminy „na już” Aegean zazwyczaj wypada drożej. Ale w powyższej sytuacji: po jaką cholerę lecieć Ryanem, skoro możemy Aeganem?
ETAP 2 i 3
Do wyboru mamy opcję nr 1: najpierw wsiadamy do pociągu, który odjeżdża do Kiato (stacja znajduje się naprzeciwko lotniska), a w Kiato przesiadamy się do autobusu, który zawiezie nas do Patry. UWAGA! Bilet pociągowy kupujemy na stacji, jednak jeśli kasa jest zamknięta, a biletomaty nie działają: jesteśmy zobowiązani kupić bilet u konduktora. Teoretycznie. To Grecja, mi doradzono, żebym jechała na gapę i tak zrobiłam. Hipotetycznym problemem okazało się kupno biletu na autobus: tu trzeba mieć bilet pociągowy, żeby dostać zniżkę na autobus. Na pytanie kobiety, co się stało z waszym biletem odpowiadajcie: wyrzuciliśmy. Działa! WAŻNE!! W tej opcji mamy mało czasu na przesiadkę. Tu czas przejazdu jest krótszy niż w opcji nr 2. Trasa do Patry z Aten/ z Patry do Aten + Cennik
Do wyboru mamy również opcję nr 2:
Zaraz przy wyjściu z lotniska wsiadamy do autobusu numer X93, który zawiezie nas na stację Ktel (ΚΤΕΛ). Stamtąd kursuje bezpośredni autobus do Patry. Rozkład autobusu.
PORADA NR 2: transport publiczny w Patras
Jak już wcześniej wspomniałam, rozkład autobusów w Patrze od początku do końca stanowił dla mnie zagadkę. Poniżej przesyłam kilka linków, które mogą okazać się pomocne w podróży komunikacją miejską. Strefy Biletowe w Patras.
Ceny biletów w zależności od strefy:
Strefa A dla studenta kosztuje 0.60 € (niebieski bilet). Bilet normalny 1.20 € (zielony)
Strefa B dla studenta kosztuje 0.80 € (brązowy bilet). Bilet normalny 1.70 € (pomarańczowy)
WAŻNE!!! Nie polegałabym na tym rozkładzie nawet w 1%, od kiedy razem z Patrycją czekałyśmy ponad godzinę na autobus. Bo przecież „zaraz ma przyjechać”. Dodam, że na ten sam autobus razem z nami czekało z 10 Eukildesów. Później spytałam Giorgosa, mojego mentora, co to miało znaczyć? Odpowiedział ze stoickim spokojem: tu jest Grecja. Myśmy wynaleźli demokrację i dobrze wiemy jak z niej korzystać.
Do wyboru mamy również kolej miejską.
PORADA NR 3: co warto zobaczyć w Patras?
Moim ulubionym miejscem w Patras była kafejka Molos Cafe – Μώλος– jak sama nazwa wskazuje znajdująca się na molo przy stacji Sidirodromikos. Cudowne widoki! Osobiście polecam tam jedynie napić się kawy, a na obiad polecam Faros – Φάρος, gdzie w uroczej latarnii morskiej zjemy ogromną porcję makaronu z owocami morza. Trzecie z moich ulubionych miejsc- Plas- Πλας – znajduje się niedaleko akademika w którym mieszkałam i tam napijemy się tam taniego jak na greckie warunki piwa. Do tego, jak wcześniej- niesamowite widoki, dodatkowo restauracja znajduje się przy plaży!
Mówi się, że miasta nie można opuścić bez obejrzenia bajecznej panoramy miasta ze schodów przy ul. Św. Mikołaja (Agiou Nikolaou), sama jednak nie jestem fanką “schodów do nieba”. Porada dla takich jak ja: z tego co wiem, można tam podjechać samochodem. 🙂
Plac im. króla Georgiou można zobaczyć i do tego zrobić sobie zdjęcie przy fontannie, ale nie ma co marnować czasu, już lepiej “przejść przez ulicę” i zjeść lody w jednej z świetnych lodziarni: Caravel – Καραβελ albo Entelwais- Εντελβαϊσ !
Wspomniałam wcześniej o plaży w Patras, jednak w porównaniu z plażą Kalogria – Καλογριά, ta w Patras wypada blado.
Najlepsze imprezy odbywają się przy moście Rio Antirio (uwaga dla miłośników zabawy- Patras słynie z hucznego karnawału!). Nie zapominajmy o odwiedzeniu winiarni Achaia Clauss. Po tym wszystkim warto udać się do świątyni świętego Andrzeja- robi wrażenie nawet z zewnątrz!
PORADA NR 4: co warto ze sobą zabrać?
W okresie letnim niezbędny będzie strój kąpielowy, dobre obuwie (górzysty teren) i krem z filtrem. Nie zapominajmy o kapeluszu- greckie słońce potrafi wykończyć. Porady co do pakowania się znajdziecie we wpisie Jak się spakować na wakacje
Jeśli wybierałabym się jeszcze raz do Patry, z pewnością wzięłabym ze sobą walizkę cierpliwości. To w końcu Grecja! Ale o tym innym razem.
Kreta – TOP 14 atrakcji, które warto zobaczyć
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Grecja to kraj, do którego ciągle chce się wracać 🙂
Zwłaszcza, kiedy za oknem dość szaro 🙂
Bardzo podoba mi się Twój blog, bo do każdego wpisu wkładasz mnóstwo pracy. Będę tu koniecznie zaglądał. 😉 Dzięki za odwiedziny u mnie.
Dziękuję pięknie, Pawle. Do usłyszenia!
Byłam w Grecji co prawda raz, ale nie miałam problemu z lokalna komunikacją. Pewnie miałam dużo szczęścia ? Warto wiedzieć, czego można się spodziewać. W szczególności jeśli chce się sporo zwiedzieć, a niekoniecznie spędzać czas na przystankach autobusowych…
Tylko pogratulować szczęścia i pytać gdzie się wybierasz 🙂 pozdrowienia, Sławko 🙂
Nigdy nie byłam w Grecji, ale chcialabym! ☺ zamiescilas dużo przydatnych informacji, widać że wlozylas sporo pracy w ten wpis ☺
Mam nadzieję, że uda Ci się odwiedzić Grecję. Pozdrowienia!
Dziękuję pięknie. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Trzymam kciuki, Olu 🙂
Kalogria, czy Patas marzę by tam się w tym momencie teleportować! Świetnie napisany tekst !!
Dziękuję pięknie Agnieszko ♡ pozdrowienia
Bywałam póki co tylko na greckich wyspach i bardzo dobrze je wspominam, a Grecja kontynentalna jeszcze przede mną. Dzięki za wskazówki! ?
Proszę bardzo! Pozdrowienia 🙂
Greckie rozkłady jazdy, a raczej ich brak miałam okazje poznać n a Krecie. Też nie mogłam zrozumieć jak może funkcjonować duży dworzec w Chanii np gdzie nikt nie wie kiedy odjeżdża jego autobus, dopóki kierowca nie podjedzie do wyjazdu i nie krzyknie przez okno gdzie jedzie. A najlepsze bylo gdy znajomi pojechali na wycieczkę do wąwozu Samaria, z ktorego wydostać sie można tylko promem, a kiedy prom jedzie….to się okaże, ale trzeba mieć bilet, który kupuje się w …lodziarni. Kto o tym wie ? ma przewagę nad zdezorientowana grupą turystów, którzy szukają informacji wokół, a prom -uwaga -zabiera określona grupę osób. reszta czeka na następny. Greckie klimaty.
Gosiu, historia z biletem kupowanym w lodziarni wygrywa wszystko! Moim zdaniem łatwo nie jest, zwłaszcza, kiedy liczy się, że wszystko będzie szybko jak na zachodzie. Czasem ciężko się przestawić, ale w sumie… warto spróbować czegoś innego. Pozdrowienia 🙂
Świetny blog uśmiałam się ?
Jest jeszcze jedna droda do Patry (kilkanaście razy ją ćwiczyłem), mieszkam w Gliwicach, 1 etap – Gliwice – Wenecja 1000 km, 2 etap – prom z Wenecji do Patry ( około 24 godzin ) z krótkimi postojami w Igumenicy oraz Korfu. To oczywiście trasa na samochód, motocykl ale też można rowerem 🙂 widziałem takich.
Pozdrawiam serdecznie