Góry Opawskie w okolicy Prudnika nie są szczególnie wysokie. Dodatkowo, Prudnik położony jest w województwie opolskim. Znaczy to ni mniej ni więcej, że nie będzie tam szczególnie tłoczno, bo my Polacy wolimy zdobywać większe szczyty. Od czego zacząć wycieczkę w te rejony- opowiem Wam we wpisie.
Inne wpisy o Górach Opawskich znajdziecie tutaj: GŁUCHOŁAZY I GÓRY OPAWSKIE: TRZY KOPY GÓRY CHROBREGO
Kozia Góra- tu zaczynamy!
Zaparkowaliśmy na parkingu pomiędzy klasztorem a Kozią Górą. Spacer możemy zacząć od Koziej Góry, gdzie znajduje się wieża widokowa. Idziemy Aleją Wilka z Gubbio i na tablicach czytamy o dawnej historii. Historia opowiada oczywiście o wilku, który był niezwykle groźny, przez którego ludzie bali się wyjść z miasta. Opowieść powiązana jest ze świętym Franciszkiem, który uchronił Gubbio od zguby. Po krótkim spacerze, trwający góra dziesięć minut jesteśmy już przy wieży widokowej i możemy oglądać Prudnik i Góry Opawskie z różnych stron. Możemy spacerować różnymi alejkami lub po prostu wybrać się do miejsca więzienia kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Klasztor Ojców Franciszkanów w Prudniku
Nawet jeśli nie jesteśmy zainteresowani historią kardynała, warto zejść w dół w stronę kościoła i klasztoru. Co poza celą Stefana Wyszyńskiego możemy tam zobaczyć? Grotę lurdzką z tufu wulkanicznego, a w połowie maja zobaczymy kwitnące różaneczniki. Dalej jest droga krzyżowa, która położona jest niezwykle malowniczo. Dalej zobaczymy m.in.
Pięć stawów paciorkowych
To miejsce położone naprawdę niedaleko powyższych, i w sezonie jest piękne (patrząc po zdjęciach). Niestety, my trafiliśmy na pogłębianie czy przebudowę i z sielskiego widoku nici. Możemy zobaczyć Barokową Kaplicę Św. Antoniego (z poł. XVIII wieku) albo wybrać się na zwiedzanie Prudnika. Ale o nim może innym razem.
Przyznam Wam szczerze, wybierając się w Góry Opawskie nieraz bagatelizowałam te okolice, bo lepiej znam tereny Głuchołaz czy Jarnołtówka. Tereny położone na południe od Prudnika sprzyjają sielskim spacerom, nie są zbyt wymagające i moim zdaniem nadają się na spacery z dziećmi czy wycieczki rowerowe.
Prudnik- gdzie dalej?
Wyszukiwanie tras w internecie może być utrudnione dla tych, którzy sugerują się tylko mapami googla. W tym przypadku polecam aplikację mapy.cz- jest o wiele bardziej rozbudowana. Dalej możemy wybrać się Głównym Szlakiem Sudeckim choćby na Srebrną Kopę. Jeśli mamy ochotę na pozostanie okolicy i krótsze trasy, wybierzmy się na Górę Okopową, niebieskim szlakiem. To również niewielka górka, o wysokości 388 m n.p.m. Na trasie zobaczymy schowany w lesie, ówczesny magazyn broni prudnickiego garnizonu. A na szczycie można zobaczyć pozostałości grodziska zwanego Szwedzkim Szańcem.
Myślę, że niewielu wie, że tereny Prudnika są niezwykle bogate jeśli chodzi o stare grodziska. Nie wiem ile ich jest dokładnie, ale rzut beretem od Szwedzkiego Szańca znajduje się grodzisko Schlossplatz, które nie jest oznaczone na google maps, ale bez problemu znajdziemy je w mapy.cz Oczywiście, te grodziska nie wyglądają tak jak np. Gród w Byczynie- nie są odbudowane ani nikt nie poddał ich rekonstrukcji.
Dalej, możemy pójść dalej trasą do kolejnej wieży widokowej w Wieszczynie. A jeśli planujecie dłuższy urlop w tej okolicy, koniecznie wybierzcie się do Głuchołaz czy na Biskupią Kopę. Z Prudnika jest rzut beretem do Czech, choćby do Zlotych Hor.
Ciekawa jestem co dopisalibyście do powyższej listy. A może jest coś, co Was zaskoczyło?
Uwielbiamy wieże widokowe, więc na ten punkt programu na pewno byśmy się skusiły.
Myślę, że spodobałoby się Wam w Górach Opawskich 🙂