Odkrywanie nowych kultur, tradycji oraz poznawanie rdzennych społeczności sprawia, że podróże nabierają szczególnego wymiaru. W Tunezji postanowiłam odwiedzić właśnie takie miejsca, by zgłębić lokalne zwyczaje i poznać ludzi, którzy kultywują swoje unikalne tradycje.
Dokładniej zainteresowali mnie Berberowie, zwani przez siebie Amazigh, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „ludzie wolni,” to rdzenni mieszkańcy Północnej Afryki. Co ważne, Berberowie nadal kultywują swoje tradycje i język. Sama nazwa „Berber” pochodzi od łacińskiego słowa barbarus, oznaczającego „barbarzyńca”. Jednak nie zdawano sobie wtedy sprawy ze znaczenia tego słowa, jakie obecnie znamy.
Spis treści
Gdzie żyją Berberowie?
Ich obecność rozciąga się od Egiptu aż po Ocean Atlantycki i od Morza Śródziemnego po Saharę. Największe skupiska Berberów znajdują się w Maroku i Algierii, a ich językiem nadal posługuje się od 6 do 7 milionów ludzi. Zamieszkiwali także Wyspy Kanaryjskie, gdzie byli znani jako Guanczowie. W tym wpisie skupię się jedynie na Tunezji, w której również można poznać berberyjską kulturę. Wybierzemy się do Tataouine.
Tataouine
Znane malownicze berberyjskie miasteczka, takie jak Chenini i Douiret znajdują się w południowej Tunezji, w regionie Tataouine. Co ciekawe, w tych miejscowościach nadal używany jest język berberyjski, podkreślając dziedzictwo kulturowe regionu. Jest to również dowód na to, że historia tych miejsc nie jest zamknięta w murach starych ksarów, dowód na to, że kultura i tradycja są nadal żywe.
Obydwa miasteczka zostały ulokowane w górach i wyposażone w ksary, czyli ufortyfikowane spichlerze, ulokowane na szczytach gór, co zapewniało mieszkańcom bezpieczeństwo i ochronę zapasów. Te dawne berberyjskie osady, ulokowane wysoko w górach, przypominają ruiny twierdzy. Do ksaru – miejsca pełnego wnęk magazynowych – prowadzą strome schody i drabiny. W nich przechowywano zapasy, zapewniając mieszkańcom bezpieczeństwo przed najazdami i trudnymi warunkami klimatycznymi.
Chenini
Chenini jest jednym z najbardziej znanych miejsc związanych z Berberami w Tunezji.
Najstarsze struktury spichlerzy na zboczu wzgórza pochodzą z XII wieku! Dodam, że w 2023 r. w skalnych domach Chenini wciąż mieszkało około pięciuset berberyjskich pasterzy oraz rolników. Wieś znana jest z domów wykutych w skałach, które zapewniały izolację termiczną – chłód w upalne dni i ciepło w chłodne noce. Spacerując po niej, można podziwiać labirynt wąskich uliczek, ruiny tradycyjnych magazynów i oszałamiające widoki na otaczające góry.
Warto wiedzieć, że miasteczko wyróżnia się też miejscem uznawanym za grób Siedmiu Świętych (Saba’a Rijal), co czyni je również miejscem pielgrzymek.
Douiret
Douiret to mniej znane, ale równie fascynujące miasteczko. Jego układ przypomina labirynt domów i grot usytuowanych na skalnych tarasach. Miasteczko zachwyca surowym pięknem i atmosferą opuszczenia, można za to podziwiać bezkresny krajobraz i wypasające się zwierzęta. W Douiret znajduje się także meczet, tu też nocowałam w niecodziennym hotelu, czyli w jaskini w Douiret. Nocleg w takim tradycyjnym domu i posiłki przygotowane przez kobiety mieszkające tu od lat dają wgląd w życie mieszkańców. Niesamowite doświadczenie, które każdemu serdecznie polecam.
Dom troglodytyczny
Podczas mojej wizyty w regionie miałam niezwykłą okazję poznać mieszkańców tych miejsc, którzy z dumą pielęgnują swoje tradycje. Jednym z najbardziej poruszających momentów było spotkanie z rodziną troglodytów – ludu zamieszkującego okolice Matmaty. Część z nich wciąż żyje w domach wydrążonych w miękkich, piaszczysto-gliniastych skałach, a część dodatkowo przyjmuje turystów takich jak ja.
Zaproszeni do jednego z takich domów, zostaliśmy ugoszczeni jak starzy znajomi. Na środku niewielkiego podwórza czekał na nas stolik, przy którym mogliśmy zjeść tradycyjny chleb. Zrobiony na naszych oczach, podany został z lokalną oliwą i miodem – smak tej prostoty zapamięta się na długo. W trakcie rozmów dowiedziałam się więcej o codziennym życiu, wyzwaniach i tradycjach, które kultywują od pokoleń. Miałam też okazję ubrać tradycyjny strój – było to naprawdę ciekawe doświadczenie.
Ksar Ouled Soltane
To jeden z najbardziej imponujących ksarów w południowej Tunezji, który został zbudowany w XV wieku. Również położony w jest regionie Tataouine. Ten ksar jest popularnym celem turystycznym, przyciągającym odwiedzających swoją doskonale zachowaną architekturą. Spacerując po tym miejscu, można poczuć ducha historii i wyobrazić sobie, jak berberyjskie społeczności zmagające się z trudnymi warunkami klimatycznymi i zagrożeniami tworzyły takie niezwykłe przestrzenie. Ksar ten zajmuje teren dwóch dziedzińców i liczy ponad 400 pojedynczych komórek do przechowywania żywności.
Ksar ten zdobył także międzynarodową sławę dzięki filmowi Gwiezdne Wojny: Część I – Mroczne widmo. To właśnie tutaj nagrano sceny przedstawiające kwatery niewolnicze Mos Espy, gdzie młody Anakin Skywalker mieszkał jako chłopiec. Dzięki tej kinowej roli Ksar Ouled Soltane stał się unikalnym punktem na mapie Tunezji.
Spacerując po tych osadach, można odnieść wrażenie, że każdy kamień i każdy zaułek ma do opowiedzenia własną historię. To nie tylko miejsca, które ogląda się z zachwytem, ale przede wszystkim czuje się atmosferę czy zapach pustynnego wiatru. Zdjęcia, niestety nie potrafią tego wszystkiego oddać, dlatego jedyne rozwiązanie to wybrać się tam osobiście.
Więcej o Tunezji przeczytasz tutaj:
Najciekawsze miejsca w Tunezji. Przeczytaj przed wyjazdem
Djerba – atrakcje wyspy. Sprawdź co warto tam zobaczyć
Jeśli interesują Cię rdzenne społeczności, przeczytaj:
Manufaktura plemienia Akamba – niezwykłe miejsce w Mombasie
Embera – z wizytą u rdzennych mieszkańców Ameryki Środkowej
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata