Każdy, kto wybiera się do Tajlandii, prędzej czy później tam trafi. To znaczy, na tajski targ. W końcu, targów jest tam mnóstwo, są jednym też z najbardziej ekscytujących punktów w tym kraju. Myślałam, że ta opinia jest przesadzona, ale byłam, sprawdziłam i muszę się z tym zgodzić. Po prostu, nie można wyjechać z Tajlandii, nie będąc na lokalnym targu. 🙂
Na targach można znaleźć wszystko, od tradycyjnych rękodzieł po podróbki. Targowiska w Tajlandii słyną z doskonałej jakości produktów spożywczych, takich jak świeże owoce morza, aromatyczne przyprawy czy egzotyczne owoce. Oczywiście, nie tylko zakupy stanowią atrakcję targów w Tajlandii. Tam też możemy spróbować autentycznych dań kuchni tajskiej. To także doskonała okazja do poznania lokalnej kultury i tradycji, na targach można uczestniczyć w pokazach sztuki ulicznej. Szczególnie znane są targi w Bangkoku i okolicach, które przyciągają zarówno miejscowych mieszkańców, jak i turystów z całego świata.
Zanim jednak przejdę do opisywania targów, mam jedną radę. Może wyda się banalna, ale bez niej ten wpis byłby niekompletny. Targuj się jak możesz, ceny podane przez sprzedawców często są umowne. Ćwicz swoje umiejętności i na końcu, pochwal się w komentarzu, jak Ci poszło.
W tym wpisie opowiem o targach w Bangkoku i okolicy, chociaż polecam również inne, np. ten sobotni w Chiang Mai.
Spis treści
Pływający Targ w Damnoen Saduak
Targ na wodzie koło Bangkoku to jedno z najbardziej fascynujących miejsc do odwiedzenia nie tylko w okolicy Bangkoku, ale też w całej Tajlandii. Ten malowniczy targ rozciąga się na licznych kanałach.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten targ na zdjęciu, wiedziałam, że chcę go odwiedzić. I chociaż w ostatnich latach stał się o wiele bardziej turystyczny, to nadal jest moim zdaniem miejscem niezwykłym. To tu sprzedawcy oferują produkty i dania prosto z łodzi, co tworzy unikalną atmosferę.
Wzdłuż kanałów znajdują się sklepiki z pamiątkami i ubraniami. Sama kupiłam tu naprawdę sporo rzeczy, zjadłam smażone banany w ilości znacznej i po prostu pozachwycałam się tym miejscem. Niezależnie od tego, czy jesteś miłośnikiem egzotycznych owoców czy tradycyjnych tajskich targów, będzie Ci się podobało.
Jak się tam dostać? Można wykupić wycieczkę z biura z Bangkoku (najpopularniejsza opcja, połączona z poniższym targiem w Mae Klong) lub przyjechać na targ samodzielnie. To około 80 kilometrów od stolicy Tajlandii.
Targ na torach (Mae Klong Railway Market)
Targ położony na stacji kolejowej Mae Klong to kolejne niezwykłe miejsce w okolicy Bangkoku. Co czyni go wyjątkowym? Jest położony na czynnych torach kolejowych! To niezwykłe połączenie sprawia, że Train Market jest jednym z najbardziej ekscytujących miejsc do odwiedzenia w Tajlandii.
Co ciekawe, jest on o wiele bardziej lokalny i autentyczny. Nadal większość kupujących stanowią mieszkańcy, większość stoisk to świeże warzywa, ryby, owoce morza, a nie pamiątki i ubrania.
Atmosfera tego miejsca jest niesamowita – gwar uliczny, zapachy potraw i dźwięki pociągów przejeżdżających tuż obok tworzą niezapomniane wrażenie. Jest to również doskonała okazja obserwowania codziennego życia mieszkańców Tajlandii. Można tu znaleźć tajskie przysmaki, unikalne rękodzieło i różnorodne przedmioty codziennego użytku. Wszystko to rozmieszczone jest na straganach ustawionych wzdłuż torów kolejowych.
Jak to wygląda? Kilka razy dziennie przez targ przejeżdża pociąg. Sprzedawcy, kupujący, ale też turyści zamierają na moment przejazdu. Wtedy też wszystkie towary są ściągane z torów. W okolicy kawiarenki podaje się chłodne napoje dla maszynisty. Miałam taką okazję, warto o to spytać, bo to naprawdę ciekawe doświadczenie.
Jeśli planujesz podróż do Tajlandii, moim zdaniem warto odwiedzić obydwa targi pod Bangkokiem. To miejsca, które ciężko zobaczyć gdzieś indziej, zwłaszcza w tak bliskiej odległości.
Saliny: jedno z miejsc, które warto odwiedzić po drodze
Jadąc w kierunku Mae Klong lub wracając do Bangkoku możecie zobaczyć saliny, w których nadal produkuje się sól. Można zatrzymać się w przydrożnym sklepiku i kupić różne słone produkty, a także obserwować w jaki sposób pracuje się w takim miejscu. Nie ma co ukrywać, że praca jest niezwykle ciężka, pod gołym niebem, w ekstremalnych temperaturach.
Wskazówka
Warto zatrzymać się na obiad nad rzeką Tha Chin. Restauracji jest sporo, a widoki z nich wyglądają jak z filmu Rambo (w końcu w Tajlandii był kręcony!).
Ja byłam w tej lokalizacji – smaczne jedzenie, szybko podane i duży wybór tajskiej kuchni.
Ciekawe targi w Bangkoku
To właśnie w Bangoku możesz znaleźć najwięcej targów. Jest ich naprawdę dużo, znajdą się takie dla miłośników sztuki, rzemiosła, jedzenia czy ubrań. Spotkasz tam zarówno miejscowych jak i turystów.
Bangkok jest ogromny, więc targów jest mnóstwo, sama odwiedziłam zaledwie dwa:
- Jeden w Chinatown, który polecam przede wszystkim miłośnikom jedzenia (znajdziesz tu wszystko, po smażone skorpiony)
- Drugi nocny targ w Bangkoku: Patpong (tutaj lepiej uważać, żeby nie wciągnęli Was na jakieś erotyczne show, chyba, że tego właśnie chcecie)
Nie będę pisać, że targi, które odwiedziłam są najlepsze, bo widziałam zaledwie dwa. Przezornie powiem: jeśli planujesz podróż do Bangkoku, koniecznie odwiedź inne miejsca. Szukaj tego, co cię interesuje, nie podążaj tylko za przewodnikami. To doskonała okazja do odkrycia Tajlandii i przywiezienia ze sobą niezwykłych pamiątek.
Więcej wpisów o Tajlandii znajdziesz tutaj:
Bangkok – co warto zobaczyć? Największe atrakcje
Bangkok, jak i Tajlandię zwiedzałam na zaproszenie Tourism Authority of Thailand [REKLAMA]. Dziękuję za zaproszenie.
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Chętnie wybrałabym się tam na zakupy 😀