Byłam pewna, że Malta będzie podobna do innych wysp Morza Śródziemnego. Jednak, pomimo uprzedniego przygotowania ten maleńki kraj okazał się być… zaskakujący. I nie chodzi tu o ruch lewostronny czy inne, powszechnie znane różnice (co warto wiedzieć przed przyjazdem na Maltę).
Przed wyjazdem na Maltę słyszałam, że to taki Cypr w miniaturze. A że Cypr to taki mój mały koniec świata, to z chęcią poleciałam na Maltę. Zanim jednak wylądujecie, to dowiedzcie się kilku rzeczy, o których po prostu trzeba wiedzieć przed przylotem do tego kraju.
Ciekawostki o Malcie znajdziecie poniżej.
Spis treści
- 1 Język Maltański
- 2 Nie ma tu koszy na śmieci
- 3 Butle z gazem na… balkonie
- 4 Darmowe parkingi z… dobrowolną opłatą
- 5 Angielskie obyczaje na Malcie
- 6 Malta to… trzy zamieszkałe wyspy
- 7 Maltę da się objechać w dwie godziny
- 8 Maltańczycy są religijni
- 9 Na Malcie są… sjesty!
- 10 Łasica, jeż i królik to największe dziko żyjące ssaki na Malcie
- 11 Bardzo międzynarodowy asortyment w sklepach
- 12 Przepisy, których się… nie przestrzega
- 13 Brak zwierząt
- 14 Ciekawostki o Malcie
Język Maltański
Przed przyjazdem czytałam nieco o języku maltańskim, jednak, dopóki nie usłyszałam go na własne uszy nie potrafiłam sobie go wyobrazić. Brzmi trochę jak arabski, trochę jak włoski i trochę jak… węgierski. Nie wiem, czy można wyobrazić sobie podobną mieszankę, dlatego dobrze, że z większością maltańczyków można dogadać się po angielsku.
Nie ma tu koszy na śmieci
Ciekawostki o Malcie nie mogą się obyć bez tego tematu! Co prawda, mieszkaniu pod zlewem znajdziemy kosz, ale nie wyrzucimy ich do kontenera, który w większości miejsc na świecie stoi na dworze. Tu śmieci wyrzuca się na chodnik, bo na podwórkowe śmietniki na Malcie nie ma miejsca. Oczywiście, w worku, ale czasem coś się uleje, wypadnie. Dlatego UWAŻAJCIE pod nogi, żeby w coś nie wdepnąć.
Butle z gazem na… balkonie
Nie wiem jak u Was, ale u mnie butle z gazem zawsze były trzymane w ciemnym, zacienionym miejscu. Dlatego tym bardziej zaskoczył mnie maltański zwyczaj trzymania ich na… balkonie.
Darmowe parkingi z… dobrowolną opłatą
Wielu Polaków opowiada o darmowych parkingach na Malcie i jest to jedynie część prawdy. Na publicznych parkingach istnieją dobrowolne opłaty, których oczywiście nie musimy uiszczać. Jednak z moich obserwacji wynika, że miejscowi zwykle dają choćby niewielki napiwek parkingowemu. Uwaga! Spokojnie, o parkingach i jeździe samochodem po Malcie jeszcze napiszę.
Angielskie obyczaje na Malcie
Nie da się ukryć, że Anglicy mieli wielki wpływ na Maltę. Tam, podobnie jak na Cyprze obowiązuje ruch lewostronny. Poza tym, my, przybysze ze „zwykłej” Europy powinniśmy zabrać ze sobą przejściówki, bo gniazdka też są jak rodem z Wielkiej Brytanii. Na szczęście, wagę podaje się w kilogramach, więc na zakupach jest trochę łatwiej.
Malta to… trzy zamieszkałe wyspy
Malta, Gozo i Comino to trzy największe, zamieszkałe wyspy. Co prawda, Malta jest największą z nich i jej powierzchnia wynosi 246 km2, a na Comino mieszka tylko jedna rodzina. Ciekawostka! Pozostałe, obecnie niezamieszkałe wyspy są również ciekawe. Np. Filfla to raj dla ptaków, a na Wyspę Manoela możemy udać się… mostem.
Maltę da się objechać w dwie godziny
To statystyczny fakt, ale jeśli chcemy zachwycać się widokami, to będziemy potrzebowali o wiele więcej czasu. Zwłaszcza, jeśli jesteśmy miłośnikami natury i pięknych krajobrazów (tu znajdziecietrasy spacerowe na Malcie .
Na koniec jedna uwaga! W trakcie urlopu pamiętajcie: jesteście na Malcie. Tu nikomu się nie spieszy! A i nam nie powinno.
Maltańczycy są religijni
Nie dość, że ponad 90% Maltańczyków deklaruje swoją wiarę, to na Malcie dopiero pod koniec 2011 roku zalegalizowali rozwody. Jest to dla nas, turystów o tyle ważne, bo święta kościelne stanowią często dzień wolny od pracy. Dlatego warto sprawdzić kalendarz przed wyjazdem na wakacje. 😊
Ciekawostka! Na Malcie jest tyle kościołów, że starczy ich prawie na każdy dzień w roku (313 na Malcie i 46 na Gozo).
Na Malcie są… sjesty!
Poza ww. dniami wolnymi, na Malcie obowiązują sjesty. Sjesta trwa od 12/13/14 do 17/18. Warto mieć na uwadze, że wtedy część restauracji i sklepów może być zamknięta (zwłaszcza w mniejszych miejscowościach). Nie wiem czemu, ale mnie to zaskoczyło, a w porze obiadowej około 13 ciężko było mi znaleźć wegetariańską knajpkę.
Łasica, jeż i królik to największe dziko żyjące ssaki na Malcie
I na Krecie, i w Turcji spotkałam skorpiony, więc wygooglowałam ich obecność na Malcie. Kiedy znalazłam informację, że na Malcie nie ma żadnych jadowitych jednostek, a poza zwierzętami hodowlanymi możemy spotkać jedynie niegroźne łasice to… kamień spadł mi z serca. Uwaga! W wodach okalających wyspy żyją foki i morświny. A co do niebezpieczeństw, w wodzie warto uważać na meduzy.
Bardzo międzynarodowy asortyment w sklepach
W większości sklepów znajdziemy włoskie makarony, sosy czy słodycze. Jednak równie łatwo o angielskie specjały, polskie czekolady czy greckie oliwki. Na Malcie bez problemu kupimy smakołyki praktycznie z całego świata.
Przepisy, których się… nie przestrzega
Nigdzie nie widziałam tylu przepisów, których nie szło zastosować w praktyce. Dojazd do plaży? Drogą możemy pojechać tylko w jedną stronę, bo w drugą jest… zakaz. Również nakazów na Malcie jest sporo, jak np. sprzątanie po psie, jednak nie widziałam jeszcze, żeby ktoś to robił. 😊
Brak zwierząt
Czytałam, że na Malcie nie ma zbyt wielu zwierząt, ale aż do przyjazdu nie dowierzałam. Znaki informujące, żeby uważać na jeże zobaczymy na całej wyspie. Ja poza królikiem, kameleonem, jaszczurkami i faktycznie bogatą gamą ptaków nie widziałam nic więcej. Z ptaków, udało mi się zobaczyć dudka, czaple i niezliczoną ilość wróbli. Co do zwierząt domowych, psy zawsze na smyczy (lub na rękach), a kotów w porównaniu z Grecją czy Cyprem jak na lekarstwo. Uwaga! Na Malcie (i Gozo) nadal praktykuje się tradycję strzelania do ptactwa.
Ciekawostki o Malcie
Malta to maleńki kraj, w którym mogłoby się wydawać, że… niewiele może nas zaskoczyć. Mimo, że przed wyjazdem dużo na temat wyspy czytałam, to wiele rzeczy okazało się dla mnie nowością (lub po prostu czytając o czymś- nie dowierzałam). Ale o tym napiszę Wam innym razem.
Jestem ciekawa co Was zaskoczyło na Malcie, dlatego nie mogę się doczekać komentarzy i wiadomości. Ciekawa jestem czy Wy mieliście podobne odczucia?
Pozdrowienia,
Ewelina
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Ciekawy wpis i wiele interesujących ciekawostek. O większości z nich nie miałem pojęcia. Z tymi butlami z gazem przeraziło mnie to totalnie, ale widocznie nie wybuchają skoro jest to masowo wystawiane na słońce. Pozdrawiam 🙂
Ciekawe, prawda? Może któregoś dnia zgłębię temat 🙂
Bardzo przydatny wpis 🙂 moja córcia jest właśnie na Malcie i zachęca nas do odwiedzenia tej fantastycznej wyspy 😉
Mam nadzieję, że się wybierzecie! Udanego urlopu 🙂
Te butle z gazem to raczej….zbiorniki do ogrzewania wody przez słońce, jak w pozostałych krajach basenu M. Śròdziemnego. Co do wdepywania w śmieci…to trudna sprawa, bo Malta jest baaardzo czysta. Zjechałem całą i śmieci nie uświadczyłem, ale słyszałem wypowiedź Polaka, który twierdził, że zaskoczył go tu nieporządek 😀To naprawdę nie wiem o co chodzi. Mi na Malcie przeszkadzała jedną rzecz: wąskie, normujące się drogi w miastach. Poza tym jest super! Polecam wszystkim, zwłaszcza w lutym w czasie ferii: jak jest 16-17 st i nieco mniej turystów niż latem.
A które miejsce na Malcie podobało Ci się najbardziej?
Tak- korki to niestety prawda, mnie również to zaskoczyło! Jednak co do śmieci muszę dodać zdjęcie i sprostować, bo nie chodzi mi absolutnie o brud i walające się śmieci, tylko o worki ze śmieciami np.na chodnikach, które czasem się wysypią i resztki leżakują aż do rozkładu. Malta jest zdecydowanie czystsza niż np.Grecja.
Co do butelek z gazem: nie wiem czy zdjęcie obrazuje o co mi chodzi- nie o bańki z wodą na dachu, tylko o małe butle na balkonie.
Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia,
Ewelina
Sorki, miało być : korkujące
Zrozumiano! 🙂