Giewont to jeden z tych szczytów, które zna każdy Polak. Nawet jeśli nie był nigdy w Zakopanem. Charakterystyczna sylwetka przypominająca „Śpiącego Rycerza” góruje nad miastem i przyciąga wzrok z każdej strony. Dla wielu Giewont to pierwszy poważniejszy tatrzański cel, a jednocześnie jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w całych polskich górach. Choć bywa tłoczno, warto wejść na Giewont choć raz w życiu, dla panoramy Zakopanego, widoków na Tatry Zachodnie i Wysokie oraz wyjątkowej atmosfery, jaką tworzy stojący na szczycie krzyż.
Spis treści
Jak dojść na Giewont?
Najpopularniejszy szlak na Giewont zaczyna się w Kuźnicach i prowadzi przez Dolinę Kondratową oraz Kondratową Przełęcz. To klasyczna trasa, która łączy umiarkowany wysiłek z pięknymi widokami. Czas przejścia w górę wynosi około 3 godzin, zależnie od tempa i pogody. Alternatywnie można wybrać szlaki z Dolin Strążyskiej lub Małej Łąki, które są mniej uczęszczane, ale bardziej wymagające kondycyjnie.
Po drodze warto zatrzymać się przy Schronisku na Hali Kondratowej, najmniejszym schronisku w Tatrach, by napić się herbaty i chwilę odpocząć. Stamtąd czeka już ostatni etap, czyli coraz bardziej strome podejście na Kondratową Przełęcz, skąd roztacza się pierwszy imponujący widok na masyw Giewontu.




Ostatnie podejście na Giewont
Słynne łańcuchy prowadzące na sam szczyt to znak rozpoznawczy Giewontu. Choć według niektórych wyglądają niepozornie, wymagają skupienia i ostrożności, szczególnie przy dużym ruchu turystycznym. Tu każdy krok w górę zbliża do jednego z najbardziej kultowych punktów widokowych w Tatrach.
Warto wiedzieć, że odcinek jest wąski i stromy, dlatego często tworzą się tam zatory. W sezonie letnim najlepiej zachować cierpliwość i planować wejście wcześnie rano, zanim pojawią się tłumy.
To miejsce może być trudniejsze dla osób z lękiem wysokości, ekspozycja i bliskość przepaści potrafią przyspieszyć tętno. Nie jest to zdecydowanie podejście dla każdego i czasami warto się wycofać, żeby nie sprawiać zagrożenia dla siebie i innych turystów.




Informacje praktyczne
Wejście na Giewont wymaga odpowiedniego przygotowania – zarówno kondycyjnego, jak i sprzętowego.
- Dobre buty trekkingowe to absolutna podstawa. Górne partie szlaku, szczególnie w okolicach łańcuchów, bywają strome i śliskie. Po deszczu lub porannej rosie łatwo tu o poślizgnięcie. Lepiej zainwestować w buty z solidnym bieżnikiem i dobrze trzymającą kostkę, niż ryzykować kontuzję.
- Zabierz wodę, przekąski i lekką kurtkę przeciwdeszczową. Pogoda w Tatrach zmienia się błyskawicznie: słońce i błękitne niebo w Kuźnicach nie gwarantują, że półtorej godziny później na Kondratowej Przełęczy nie złapie cię ulewa lub wiatr. Woda i szybka przekąska (np. orzechy, baton energetyczny) pomogą utrzymać energię na dłuższy odcinek.
- W sezonie liczyć się trzeba z dużą liczbą turystów. Giewont to jeden z najbardziej zatłoczonych szczytów w Polsce, zwłaszcza latem i w wakacyjne weekendy. Kolejki do łańcuchów potrafią wydłużyć podejście nawet o godzinę. Jeśli możesz, wybierz dzień powszedni, wyrusz wcześnie rano i unikaj godzin szczytu (10:00–14:00).
- W górnych partiach szlaku nie zatrzymuj się przy łańcuchach. To kluczowa zasada bezpieczeństwa! Płynność ruchu jest ważna, bo każde zatrzymanie może powodować zator i zwiększać ryzyko potknięcia innych turystów. Zachowaj spokój, skupienie i daj sobie czas. Nie musisz się spieszyć, ale nie blokuj przejścia.
- Jeśli chcesz uniknąć tłumów, rozważ alternatywne trasy. Mniej popularny, a bardzo malowniczy jest szlak z Doliną Małej Łąki, dojście na Kondratową Przełęcz jest nieco dłuższe, ale spokojniejsze i z pięknymi widokami. Dobrym pomysłem jest też powrót inną drogą, np. przez Dolinę Strążyską, dzięki czemu zatoczysz pętlę i zobaczysz więcej fragmentów Tatr Zachodnich.
Najlepsza pora na wejście na Giewont
Na Giewont najlepiej wychodzić rano – nie tylko po to, by uniknąć tłumów, ale też dla bezpieczeństwa. Latem po południu często nadciągają burze, a krzyż na szczycie przyciąga pioruny, co stanowi realne zagrożenie. Najlepszy sezon na wejście to od późnej wiosny do wczesnej jesieni. Zimą szlak jest oblodzony i przeznaczony raczej dla doświadczonych turystów wyposażonych w raki i odpowiedni sprzęt.
Co zobaczymy ze szczytu?
Z Giewontu roztacza się przepiękna panorama na Zakopane i całe Podhale, a także na Czerwone Wierchy, Kasprowy Wierch i przy dobrej pogodzie – nawet Pieniny. Krzyż górujący nad miastem ma aż 15 metrów wysokości i został postawiony w 1901 roku z inicjatywy zakopiańczyków. To nie tylko symbol wiary, ale też punkt orientacyjny widoczny z niemal całego Podhala.



Ciekawostki o Giewoncie
Giewont jest nie tylko jednym z symboli Zakopanego, ale też ważnym elementem tatrzańskich legend. Według jednej z nich, w jego wnętrzu śpi rycerz, który obudzi się, gdy Polska będzie w potrzebie. To stąd wzięła się jego charakterystyczna nazwa – „Śpiący Rycerz”.
Krzyż na szczycie mierzy 15 metrów i został wykonany z kutego żelaza. Widać go z niemal każdego miejsca w Zakopanem, co sprawia, że Giewont stał się nie tylko geograficznym, ale też kulturowym punktem odniesienia. Ciekawostką jest również to, że Giewont bywa nazywany „najbardziej zatłoczonym szczytem w Polsce” – w sezonie potrafi wejść tu nawet kilka tysięcy osób dziennie.


Giewont: czy warto?
Wejście na Giewont to obowiązkowy punkt dla każdego, kto chce naprawdę poczuć klimat Tatr. Łączy w sobie piękne widoki, symbolikę i odrobinę emocji podczas wspinaczki. Warto jednak podejść do tej trasy z rozsądkiem: wyjść wcześnie, dobrze się przygotować i obserwować pogodę. Giewont zachwyca, inspiruje i uczy pokory, dlatego w jego cieniu nie sposób przejść obojętnie. Niemniej, jeśli w trakcie wspinaczki czujesz, że nie dasz dalej rady, lepiej się wycofać. Życie i zdrowie jest zawsze ważniejsze.
Gdzie spać w Tatrach?
Planując wyjazd w Tatry, warto wcześniej zarezerwować nocleg, szczególnie w sezonie letnim, gdy szlaki cieszą się największą popularnością.
Dobrze oceniane noclegi (hotele, mieszkania, domki) w Zakopanem znajdziesz tutaj.
Więcej propozycji we wpisie: Zakopane: gdzie spać? Najlepsze noclegi
Więcej o Tatrach przeczytasz tutaj:
- Hala Gąsienicowa w pełni kwitnienia wierzbówki – najpiękniejszy czas w Tatrach
- Dolina Pięciu Stawów Polskich: kiedy się wybrać + wskazówki
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata