Jadąc na Maltę przygotowałam się, że będzie drogo, lecz ostatecznie wcale nie było tak, jak słyszałam. To znaczy, są rzeczy droższe, ale też bez problemu znajdziemy takie, które u nas kosztują dwa razy tyle.
Opowiem Wam o tym ile co kosztuje na Malcie i czy da się jakoś… zaoszczędzić?
Spis treści
Cena noclegu na Malcie
Cena noclegu na Malcie uzależniona jest od dwóch rzeczy. Sezonu i miejsca, w którym chcemy nocować. Jeśli jedziemy w sezonie, miejsc będzie mniej i z zasady- będą droższe.
My poza sezonem (w marcu) za mieszkanie zapłaciliśmy 1200 złotych za tydzień. Oczywiście, można znaleźć i tańsze opcje, ale średnia cena mieszkania czy hotelu tyle wynosi. Baza noclegowa nie jest tak rozbudowana jak np. na Cyprze, ciężej znaleźć dom z basenem w konkurencyjnej cenie, ale mieszkania są ładne i jest w czym wybierać.
Cena wynajmu samochodu
Koszt wynajmu samochodu na tydzień (Citroen C3) wyniósł nas ok. 200 złotych. Do tego jednak doszło pełne ubezpieczenie, dodatkowo 300 złotych, więc końcowo wyszło jak np. w Turcji. Niemniej, ten koszt zdecydowanie udałoby się obniżyć z zewnętrznym ubezpieczeniem, które kupiliśmy później.
Plusem Malty jest jej wielkość, więc zrobiliśmy dwa razy mniej kilometrów niż na podobnych wakacjach w innych miejscach. Uwaga! Większość turystów po Malcie jeździ komunikacją miejską, która wychodzi sporo taniej od auta. Więcej o wynajmie samochodu na Malcie.
Ceny w sklepach na Malcie
Warzywa i owoce w większości są importowane, więc są adekwatnie droższe, np. czerwona porzeczka prawie 3 euro za 125 gramową paczuszkę. Dużo produktów pochodzi z Włoch, ale w supermarketach bez problemu znajdziemy produkty z Anglii, Turcji czy nawet… Polski. Przykładowo, ciastka kosztują od 2-2,5 euro, ale można znaleźć takie ze świetnym składem za 1 eur. Paczka herbaty 1,6 euro, pomarańcze w sklepie 2 euro/kilogram, u lokalnego sprzedawcy dwa razy taniej. Najtańsza czekolada pochodzi z… Polski. Polskie piwo np. Tyskie- 1,90 euro. Maltańskie wino to koszt od 3 euro.
Ciekawostka! Warzywa i owoce warto kupować na stoiskach, targach. W sklepach jest po prostu drogo Tego dowiedziałam się po czasie od Karoliny, która mieszka na Malcie. Więcej o życiu na tej wyspie: Jak się żyje na Malcie?
Ceny w restauracjach na Malcie
Na Malcie obiad to minimum 8 euro, choć średnio za posiłek zapłacimy 12. My przypadkiem trafialiśmy na fajne miejsca, w których można było zjeść wegetariańskie pyszności i np. na Gozo zapłaciliśmy 4,5 euro za pysznego, warzywnego wrapa z sałatką. Często gotowaliśmy, bo na Malcie większość jarskich restauracji znajduje się w stolicy i nie chciało nam się jechać godzinę na obiad.
Jednak kawa i ciasto to koszt niewielki w porównaniu do np. Wrocławia. Kawa czarna czy cappuccino to koszt 1,4-2 euro, ciasto lub deser od 2 euro. Przy czym ani razu nie trafiliśmy na przysłowiową lurę, a raz zamówiliśmy dwie tradycyjne kawy, którą przynieśli w dużym czajniczku i porcji było na cztery osoby.
Koszt atrakcji na Malcie
Poza bezpłatnymi miejscami czy niedrogim biletem na Gozo, reszta atrakcji to spory koszt, jeśli chcemy zobaczyć jak najwięcej. Przykładowo, wejście do kościoła w Mdinie- 5 euro. Zwiedzanie zamku- 10 euro.
Atrakcje turystyczne na Malcie są… drogie, jednak umówimy się: nigdy nie zwiedzi się wszystkich kościołów, muzeów czy ruin. A Malta to po pierwsze piękne krajobrazy, które zapierają dech w piersi.
Ceny na Malcie
Koszt wakacji na Malcie zależy przede wszystkim od tego co chcemy zobaczyć i spróbować. Są rzeczy, na które warto wyłożyć gotówkę, ale też sporo atrakcji dla pasjonatów danych miejsc. Nas Malta kosztowała o wiele mniej niż zakładałam- tyle osób pisało, że Malta to drogi kraj, że wszystko jest niebotycznie drogie. I okazało się, że część rzeczy faktycznie jest droga, ale często po prostu nie wiedzieliśmy o istnieniu alternatywy (jak w przypadku warzyw i owoców).
Uwaga! Jeśli chcecie coś dodać w kontekście cen na Malcie, będę Wam wdzięczna za komentarze.
Buziaki,
Ewelina
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Ewelina,
Wlasnie niedawno widzialam program o Malcie i musze przyznac, ze wyglada zachecajaco.
O jakiej porze roku warto pojechac?
Ja myślę, że tuż przed/ po sezonie jak chcesz się opalać. My byliśmy wiosną (marzec), ale postawiliśmy na zwiedzanie. 🙂
Malta mnie zachwyciła i faktycznie ceny nie rzuciły jakoś strasznie na kolana. Chętnie tam wrócę pewnego dnia
W takim razie do zobaczenia! 🙂