Spacer z kotem na smyczy – garść praktycznych porad

Dostaję od Was sporo zapytań o to jak nauczyłam Perełkę chodzenia na smyczy. Nie czuję się ekspertem w tym temacie, ale postaram się opowiedzieć jak to się stało, że zabieram kota na spacer oraz z jakimi trudnościami musi się zmierzyć właściciel futrzaka, kiedy chce zabrać go na dwór. Napiszę też o tym jakie trudności możemy napotkać podczas spaceru z kotem i jak sobie z nimi radzić, bazując na moim doświadczeniu.

Od czego zacząć spacer z kotem?

Decyzję o tym, że chcę nauczyć kota chodzenia na smyczy podjęłam jeszcze zanim był w domu. Nie wiem, gdzie będę za parę lat i dlatego nie chciałam zwierzaka, który będzie panikował, jak jest na zewnątrz.

Kupiłam komplet (szelki + smycz) i w praktycznie od początku zaczęłyśmy spacery po domu. Kotka na początku się kładła na podłodze, nie wiedziała o co chodzi z tym sznurkiem. Po spacerze mniej lub bardziej udanym dostawała nagrodę. Zaczęliśmy wychodzić na dwór, czasem jeździć na przechadzki do parku.

Kot nie chce spacerować poza domem

Jeśli Wasz kot jest niewychodzący, a Wy bez problemu spacerujecie z kotem po domu i wszystko zmienia się na dworze (np. kot się nie rusza, szarpie) wniosek nasuwa się sam. Kot nie jest przyzwyczajony do wychodzenia na zewnątrz i najpierw musi się do nowej sytuacji przyzwyczaić. Wtedy najczęściej trzeba poświęcić trochę czasu na zaaklimatyzowanie się zwierzaka w nowym miejscu (np. wyjść kilka razy tylko po to, żeby poznać nowe zapachy), ale nie jest to jedyne rozwiązanie. Warto pamiętać, że jeśli zabieramy kota gdzieś dalej, transporter dla kotów powinien być wygodny. Jeśli będzie inaczej, nasz pupil może być niechętny do wychodzenia z domu.

Może też być tak, że kotu nie podoba się miejsce, do którego go zabraliśmy, np. jest zbyt głośne. O tym co robić, gdy kot staje w miejscu w trakcie spaceru napiszę dalej (Podpunkt: Kot w trakcie spaceru nie chce chodzić).

Autopromocja

ksiazka kierunek zagranica

Gdzie spacerować z kotem?

My kota bierzemy na podwórko, czasem spacerujemy polniakiem wokół domu i jeździmy z nim na krótkie wycieczki, kawałek od domu. Nie spaceruję z nim po wsi, ani po miejscach, gdzie często wybierają się na spacer psiarze, bo po pierwsze nie jest to zbyt komfortowe dla kota (ani dla mnie), po drugie- jeśli kot ucieknie lub pies zagryzie mojego kota to nic mi go nie zastąpi. Czasem chodzimy do mniej uczęszczanych parków czy lasu, nad staw czy rzekę. Jednak są koty, które wychodzą i w mieście, pod blokem – wiele zależy od charakteru zwierzaka. Gdyby Perła nie bała się samochodów, pewnie byłoby łatwiej wychodzić w bardziej hałaśliwe miejsca.

Kot w trakcie spaceru nie chce chodzić

To najczęstszy problem, czasem zdarza się, że kot odmawia współpracy i nie chce z nami spacerować. Powody są różne, czasem po prostu nie ma ochoty na spacer, ale najczęściej (w naszym przypadku) dzieje się to po sezonie zimowym, kiedy rzadko wychodzimy z domu. Wtedy stosuję dwa rozwiązania-

  1. Idziemy bardzo wolno, ale wracamy już szybko, bo Perełka już zna drogę do samochodu. Wtedy spacer w pierwszą stronę nie jest tak fajny jak w drugą.
  2. Czasem biorę kota na ręce i niosę przez kilka minut, potem spaceruje już normalnie.

Jeśli chodzi o punkt 2.- warto pamiętać, że jeśli kot jest zestresowany, na rękach może zachowywać się bardzo nerwowo i nas np. podrapać. Dlatego lepiej w takiej sytuacji nie nosić kota, jeśli np. mamy bluzkę na ramiączkach.

Więcej inspiracji znajdziesz na moim Instagramie:

instagram Ewelina Gac

Czy warto szarpać i ciągnąć kota na spacerze?

Myślę, że każdy tego próbował, ale wiadomo, że najlepiej działa nagroda. Nikt nie lubi być szarpany- kot też. Dlatego można zabrać ze sobą np. przekąskę dla kota.

Pamiętaj, że koty to nie psy – mają inne przyzwyczajenia, również na spacerach.

Co było największym wyzwaniem?

Perełka bała się psów, więc kiedy słyszała szczekanie kuliła się jak fretka (już jednego podrapała, kiedy byłyśmy u weterynarza). Później jej to przeszło, ale jedna rzecz nadal nie daje jej spokoju. Kiedy jedzie głośny samochód, motor czy traktor jest zdezorientowana. Jednak nie boi się ludzi, a na smyczy chodzi jak po wybiegu. Kiedy długo nie wychodzimy, zrzuca smycz z parapetu, sugerując, że czas wyjść z domu.

Spacer z kotem. Jaką smycz wybrać?

Nie kupujmy super-długich smyczy, bo tego typu rozwiązanie zazwyczaj powoduje… kłopoty. Kot lubi włazić w najróżniejsze miejsca i zaplątywać smycz w iście mistrzowski sposób. Dlatego krótka smycz wystarczy.

Kot też ma swoje lęki

I każdy jest na swój sposób wyjątkowy. Np. Perełka jak wiele kotów boi się psów, ale jak na nią szczekają po prostu spaceruje w pozycji „obniżonej” i wygląda jak fretka. Za to paraliżująco boi się samochodów, skuterów i innych pojazdów wydających ten głośny dźwięk- dlatego staramy się spacerować w miejscach, gdzie jest spokojnie i ulica jest daleko. Jeśli wiesz, że Twój kot boi się jakiejś rzeczy, spacer w tym miejscu nie będzie mu się dobrze kojarzył- a jeśli będziecie tam chodzić często, może się zdarzyć, że samo wyjście będzie mu się kojarzyć z lękiem.

Czy kot na smyczy to dziwactwo?

Nie jest to popularne, jak spacer z psem i przez to możemy mieć wątpliwości. Niemniej, właścicieli kotów, którzy spacerują ze swoimi kotami jest coraz więcej. Ile ludzi tyle opinii, a ja nie mam czasu na przejmowanie się każdą z nich- po prostu spaceruję ze swoim kotem, kiedy mam ochotę!

Na samym końcu chcę Wam podziękować za wszystkie wiadomości o kocich rozterkach. A dla tych co nie wiedzą, czy można podróżować z kotem lub zabrać futrzaka na wakacje polecam ten wpis:

Wakacje z kotem. Jak zorganizować urlop z pupilem?

Zobacz również:

Co zrobić z kotem na wakacjach? 3 sprawdzone rozwiązania

Z kotem do Chorwacji? Ważne informacje, porady jak przygotować siebie i kota

Paszport dla kota: jak wyrobić i ile to trwa?


Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:

Instagram: @ewelina.gac

Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata

W niektórych artykułach zawarte są linki afiliacyjne. Kiedy korzystasz z tych linków do rezerwacji noclegów, otrzymuję niewielką prowizję, co pomaga mi utrzymać bloga i dostarczać Ci wartościowych treści. Dziękuję za wsparcie!


1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

56,500FaniLubię
81,267ObserwującyObserwuj
44,000ObserwującyObserwuj
1,600SubskrybującySubskrybuj