TURECKIE FALSE FRIENDS. +20 SŁÓW, KTÓRE ZNACZĄ CO INNEGO NIŻ MYŚLISZ. 

W języku tureckim na szczęście nie znajdziemy tylu „fałszywych przyjaciół” co np. w czeskim. Fałszywych przyjaciół, czyli słów, które niby brzmią po Polsku, a w praktyce oznaczają zupełnie co innego. Mój turecki zatrzymał się na poziomie A1, dlatego z pomocą Patrycji skompletowałam słowa, których czasem w Turcji lepiej nie używać. A tego zdecydowanie warto się dowiedzieć przed wakacjami czy wyjazdem do kraju Ataturka.

Araba- samochód

Araba to po prostu auto, przy czym Arap to po prostu Arab. Dlatego, jeśli jakiś znajomy mówi „coś o arabie, a macie jechać samochodem” wszystko w porządku.

Anne- mama

Ten, kto słyszał tureckie dzieci wołające swoją Anne z pewnością tego nie zapomniał. Bowiem w tym momencie mali Turcy są naprawdę głośni i… dlatego unikam placów zabaw.

Ciekawostka! węgierskie dzieci wołają dość podobnie: „anya”.

Balık -ryba

Nie chodzi tu o małą imprezę („balik”), tylko o rybę. I w słowie balık nie brzmi jak nasze, polskie „i”, raczej jak „y”.

Baba-tata

To może powodować pewne zaskoczenie, bo baba kojarzy mi się z babcią, ewentualnie z dziadkiem. A po turecku to po prostu… tata.

Burak i Baran

Czyli dwa tureckie imiona, które w Polsce mogą powodować spore zaskoczenie, a nawet śmiech. Zresztą, i nasze polskie imiona mogą wydać się Turkom dość dziwne (o tym piszę niżej).

Cuma- piątek

Cuma, czytane „dżuma” nie ma nic wspólnego z chorobą. To po prostu PIĄTEK. Sobota brzmi dość podobnie, bo Cumartesi, choć na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że to jakaś słabsza odmiana dżumy 😊

Çek- ciągnij

Kiedy w trakcie rozmowy usłyszymy „czek” nie znaczy, że ktoś od nas chce pieniądze. Samo słowo çek może oznaczać rachunek bądź sprawdzanie kogoś/czegoś. Jednak to również słowo oznaczające… „ciągnięcie”.

Çek! oznacza ciągnij! Przy czym: Çekmek-ciągnąć (czasownik)

Çirak- czeladnik

„Czirak” kojarzący się raczej z nieprzyjemną zmianą skórną to po prostu czeladnik. Dlatego, jeśli ktoś powie, że jest „czyrakiem”, możemy być spokojni.

Divan- tapczan, kanapa

Nie wiem jak to możliwe, że my w Polsce na dywan mówimy… dywan. Tak naprawdę, to i w Turcji i w Czechach „divan” oznacza po prostu kanapę.

Halka – Pierścień

Czyli komplement, w którym usłyszymy słowo „halka” nie będzie wbrew pozorom oznaczać sukienki, tylko… pierścionek. 😊

Kara, czyli czarny

Turecka „kara” nie oznacza żadnej nagany. To po prostu czarny kolor. 😊

Para-pieniądze

Jestem niemal pewna, że piosenka Zenka zrobiłaby w Turcji swoistą furorę.

Sen- ty

Kiedy Turek zwróci się do Ciebie per Ty, może to spowodować lekką konsternację: czy on jest śpiący?

Usta- mistrz

W Turcji można zobaczyć knajpki z napisem „usta” i przynajmniej w Mersin- jedzenie było tam obłędne. Jednak nie martwcie się: nikt się tam nie całował. 😊

Polskie imiona, które mogą zaskoczyć każdego Turka

Imiona zostawiłam na sam koniec, ale nie wiem czy nie warto byłoby od nich zacząć 😊

Adam– to po prostu mężczyzna

Deniz -oznacza morze

Yolu– droga, szlak (czyt. Jolu)

Jarek u nas imię, w Turcji yarak to penis

Bogdan– tur. Boktan oznacza słowo “gówniany”.

Brzydkie słowa po turecku

Po polsku wydają się być niczego sobie. I tak:

Turecki „bok” to polskie „gówno”.

Za to turecki „huy”, to po polsku „charakter”.  

To oczywiście dopiero początek zabawy. Kilka prostych słów znajdziecie niżej, a jak znacie inne słowa, które pominęłam, proszę Was o komentarz/ wiadomość.

Belki=może
Güle güle- oznacza do widzenia (przy czym mówi osoba, która zostaje, bo hoşçakal – mówi osoba, która wychodzi)
O=tamta, tamten
On– dziesięć

Ciekawa jestem kto z Was mówi po turecku? Od kiedy się uczycie tego języka? Dajcie znać.


Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:

Instagram: @ewelina.gac

Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata


19 KOMENTARZE

  1. Wow, ile ciekawych rzeczy można się nauczyć o języku! Co prawda turecki jest mi zupełnie obcy, ale tamtejsza kultura niezmiennie fascynuje. Świetny post! 🙂

  2. Hehe, takie ciekawostki językowe bywają naprawdę zabawne. No i na pewno warto znać kilka brzydkich słów używanych w odwiedzanym kraju 🙂

  3. Z imieniem Leszek kojarzy się eszek (nie wiem jak się to pisze), czyli po turecku osioł.
    I słówko, które chyba każdy Polak będący w Turcji zapamięta to Teşekkür – dziękuję, ponieważ wystarczy powiedzieć czesze kurę, by Turcy nas zrozumieli 😉

  4. Ja się uczę od kwietnia Tureckiego. Nie jest łatwo, ze względu na przestawiony szyk zdania. Wszystko na odwrót. Trzeba po prostu do tego przywyknąć. Wpadło mi jeszcze do głowy słowo “sanki” – pol. “jak gdyby” 😅

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

57,000FaniLubię
103,800ObserwującyObserwuj
48,000ObserwującyObserwuj
1,700SubskrybującySubskrybuj