Wiosna jest cudowna. Dzień się nadal wydłuża, ptaki zakładając gniazda głośno świergoczą. A choć nie ma zbyt wielu warzyw, to wszystko co kwitnie może zostać… zjedzone. Choćby kwitnące kasztany- suszone kwiaty można parzyć w ciężkich, kobiecych chwilach, a starsi szczególnie chwalą sobie domową nalewkę. Dziś jednak skupię się na miodzie, który możemy wykonać samemu. Miodzie? Tak. Jednak miód z mniszka, o którym dziś piszę często nazywany jest też syropem, bo ma płynną formę.
Wpis z serii Przepisy z końca świata
Jak zrobić miód samemu?
Zanim przejdę do przepisów, trzy porady:
- Kwiaty najlepiej zbierać, kiedy są dobrze rozkwitnięte.
- Kwiaty zbieramy w dzień, kiedy są najbardziej otwarte.
- Najlepiej kwiaty po zerwaniu rozłożyć na np. papierze, żeby muszki z nich wyszły (później ciężko się je wybiera).
Taki miodek dodaję m.in. do herbaty, czasem do ciast czy deserów.
Uwaga! Mówi się, że termin przydatności takiego miodku w zamkniętym słoiczku to maksymalnie parę miesięcy. Sprawdziłam- po roku u mnie był w porządku 😊
Miód z mniszka
Mój faworyt. Po prostu pachnie wiosną i tak też smakuje.
Przepis na miód z mniszka
Skład:
- 1 litrowy słoik kwiatów mlecza,
- 0,75- 1 litr wody (nie więcej!),
- 0,7 kg cukru,
- 2 cytryny.
Przygotowanie:
Kwiaty zalewam wodą i gotuję 15- 20 minut na małym ogniu. Odstawiam wywar w chłodne miejsce, na minimum 12 godzin lub dobę. Po tym czasie wywar odcedzam i dodaję do niego sok cytrynowy i cukier. Ponownie gotuję do czasu, aż uzyskam konsystencję lejącego miodu. Wrzący przelewam do słoiczków i obracam. Uwaga! Mi za pierwszym razem konsystencji nie udało się uzyskać, dlatego lepiej dać mniejszą ilość wody, jeśli zależy nam na mniej płynnej konsystencji.
Miód ze stokrotek
Uzbieranie litrowego słoja stokrotek jest sporym wyzwaniem. Dlatego pół litra stokrotek spokojnie wystarczy. 😊
Przepis na miód ze stokrotek
Skład:
- Pół litra stokrotek
- 0,3 litra wody
- 200 gram cukru
- Pół cytryny
Przygotowanie:
Podobnie jak w przypadku mniszka, zalewam kwiaty wodą, gotuję 15 minut. W chłodnym miejscu trzymam przez minimum 12 godzin, później odcedzoną wodę gotuję z cukrem i przelewam do słoiczków. Obracam, żeby pokrywka złapała. Później przenoszę do piwnicy.
Miód z liliaka (zwykłego, ogrodowego bzu)
Mimo, że bez pachnie najpiękniej na świecie, to miód z niego jest moim zdaniem najmniej słodki (i przez to, smaczny). Jednak… to moje zdanie, a Wy możecie zrobić miodek choćby na próbę.
Przepis na miód ze zwykłego, ogrodowego bzu
- 3 duże gałązki bzu (obrywam same kwiaty)
- Pół litra wody
- 400 gram cukru
- 1 cytryna
Przygotowanie:
Kwiaty z wodą gotuję 15 minut. Odstawiam na minimum 12 godzin, później odcedzam i sam wywar gotuję z cukrem i sokiem z cytryny. Wrzący przelewam do słoiczków.
Pozostałe przepisy na miód z kwiatów
Mi w zeszłym roku nie udało mi się zrobić dwóch miodków:
- Miodu z czarnego bzu
- Miodu lawendowego
Dlatego, mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dopiszę powyższe przepisy. Ciekawa jestem, czy robicie miody z kwiatów albo stosujecie inne przepisy. Dajcie znać w komentarzu.
Buziaki,
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Noclegi znajdziesz na booking.com
Ja bym chciała poznać magiczny sposób jak zrobić miodek z mniszka czy bzu bez użycia cukru. Raz się połasiłam, kupiłam gotowy miodek od rzemieślnika, niestety problem w tym, że ja bardzo nie lubię smaku cukru i… nie byłam w stanie tego miodku jeść… Od tamtego czasu zastanawia mnie, czy jest jakiś sposób, aby to obejść 🙂
Czytałam, że cukier kokosowy może być niezłym zamiennikiem, ale póki co- jeszcze nie próbowałam. I szczerze mówiąc też wolałabym dać coś innego, ale poki co pomysłu brak.
A jak wolisz mniej słodki to ten z bzu będzie Ci pasował zdecydowanie. Z mniszka jest najbardziej intensywny.
Tylko gdzie ja w Warszawie znajdę tyle mniszków? 😉
Halo, jest tu ktoś z Warszawy? 🙂
Miód mamy swój ❤️ natomiast z mniszka robimy nalewki, polecam ❤️
Nie próbowałam jeszcze, ale brzmi smacznie! 🙂
Te przepisy są tak proste, że aż trudno uwierzyć, że miód można zrobić samemu w domu! Mam pełno mlecza na działce, muszę go wreszcie odpowiednio wykorzystać 🙂
Prawda? W takim razie czekam na zdjęcie i efekty 🙂
Nawet nigdy takich miodów nie próbowałyśmy 🙂 Ciekawe jak smakują 🙂