Gmina Lewin Brzeski i jej atrakcje, zarówno przyrodnicze, jak i kulturowe nie są szeroko znane w Polsce. Nie oznacza to absolutnie, że nie warto tu przyjechać. Tu warto się udać, jeśli chcemy odpocząć na łonie natury, czy kiedy szukamy miejsc wolnych od masowej turystyki. Mało kto wie, że to właśnie w Skorogoszczy Nyska Droga Św. Jakuba łączy się z Opolską Drogą Św. Jakuba Via Regia.
Wpisem tym rozpoczynam realizację projektu BOWH
Z jednej strony krajobraz gminy tworzony jest przez pola, latem żółte od rzepaku, z drugiej przez jeziora, rzeki i niezliczone zbiorniki wodne. Gmina jest położona przy ujściu Nysy Kłodzkiej do Odry, w zachodniej części województwa opolskiego. Zacznę jednak od mapki, która pomoże Wam się odnaleźć w trakcie zwiedzania (możecie ją dodać do aplikacji Google Maps, wystarczy wejść na stronę poprzez telefon, kliknąć w prawym górnym rogu na powiększenie mapy [] i automatycznie uruchomi się aplikacja z poniższą mapą).
Gmina Lewin Brzeski: przyroda, która Cię oczaruje
Dzięki niewielkiemu zalesieniu (niecałe 10%) i sporej ilości różnorodnych zbiorników wodnych, gmina wydaje się być mozaiką łąk, pól i lasów, poprzecinanych kanałami, jeziorami czy dawnymi wyrobiskami.
Jeśli chodzi o lasy, na szczególną uwagę w południowej części gminy zasługują Bory Niemodlińskie, a w dolinie Nysy Kłodzkiej- część Stobrawskiego Parku Krajobrazowego. Obydwa miejsca są idealne nie tylko na spacer, ale też na wycieczkę rowerową. Poza tym, w Buszycach zobaczymy największe torfowisko w regionie, a w Skorogoszczy starorzecze Nysy Kłodzkiej z takimi roślinami jak: rdestnica, łączeń baldaszkowy czy grążel żółty. Mnie niezwykle urzeka lasek położony w Kantorowicach, tuż przy Nysie Kłodzkiej, zamieszkiwany przez sarny, lisy, kuny, a sąsiadujące z nim bajoro zajęte jest przez… bobry.
To tu odpoczniesz nad wodą
Dlatego, że Lewin Brzeski kojarzy się raczej z Nysą Kłodzką, to zacznę opowieść o… wodzie. W Lewinie warto wyjść z rynku ulicą Pocztową, aby zobaczyć zrewitalizowany obszar Starorzecza Nysy Kłodzkiej. I mimo, że brzmi to trochę jak z przewodnika, to naprawdę WARTO: krajobraz wydaje się być niczym zdjęty z obrazu czy najlepszej widokówki. Trzeba tylko pójść dalej, w kierunku Kantorowic. A najlepiej pojechać rowerem, mijając zaporę wodną i nie jechać do wsi, tylko na żwirownie. Żwirownie w liczbie mnogiej, bo są dwie: ta bliżej to Żwirownia Kantorowice, ta dalej- Żwirownia Ptakowice. Mimo, że położone są tuż obok siebie, to naprawdę nie wiem, która jest bardziej malownicza.
Jeśli jednak wolicie zostać w miasteczku, w Lewinie Brzeskim znajdziecie plażę miejską, obok boisko do siatkówki plażowej i plac zabaw. A dla tych, którzy cenią sobie spokój- przy wyjeździe z miasta są dwie żwirownie, które pełnią funkcję tych „na ryby”.
Na tym nie kończą się wodne zasoby i atrakcje gminy Lewin Brzeski. W gminie można zobaczyć cztery stawy należące do kompleksu Stawów Niemodlińskich, położone jakiś kilometr od Oldrzyszowic: Staw Oldrzyszowicki, Komorzno, Wołowski i najmniejszy z nich wszystkich- staw Czarny.
Zabytki i tajemnice gminy
W Lewinie Brzeskim możemy zobaczyć różne zabytki. Część z nich jest ogólnodostępna, jak kościoły, część w rękach prywatnych. Z kościołów, w miasteczku znajdziemy dwa, w tym ewangelicki z XIV wieku, obecnie nieczynny. Pałac w Lewinie Brzeskim to od wielu lat… szkoła. Wygląda naprawdę pięknie, nie tylko z zewnątrz. Do rejestru zabytków został wpisany układ urbanistyczny miasta z średniowiecznym układem ulic czy ratusz z XIX/XX wieku. Poza tym, w Lewinie warto wybrać się na spacer nad Nysę Kłodzką czy po Wzgórzu Wodniaków.
Mieszkańcy opowiadają różne legendy, które najczęściej łączą się z zamkami i tajemnymi przejściami. Jednak najbardziej znana opowiada o krzyżu pokutnym w Lewinie Brzeskim, na którym widnieje napis:
„15 kwietnia 1617r. został w tym miejscu zakłuty (bez powodu) George Friedrich Brandtner, młodzieniec mający lat dwadzieścia i pół, przez mordercę Georga … z Saksonii rodem”.
Do dziś nie wiadomo, kto był mordercą, bo jego nazwisko zamazano. Jednak krzyż stojący nieopodal drogi prowadzącej do Kantorowic zastanawia i pobudza wyobraźnię.
Atrakcje okolicy Lewin Brzeski – co zobaczyć?
W gminie znajdzie się kilka miejsc wartych odwiedzenia. Na pewno będzie to Łosiów, gdzie zobaczymy park krajobrazowo-romantyczny, przeszło 30 pomników przyrody i wiele pięknych zakątków. Do najcenniejszych zabytków wsi należy pałac i kościół św. Jana Chrzciciela. Moim zdaniem, do Łosiowa warto wybrać się wiosną, bo to tam co roku odbywa się Lato Kwiatów- wydarzenie przyciągające tysiące ludzi.
Z drugiej strony gminy, w Skorogoszczy możemy podziwiać nie tylko naturę. Co prawda, dawniej Skorogoszcz był dość znanym miasteczkiem. Mimo, że pałac (po pożarze) nie został odbudowany, a sąsiadujący z nim park czeka na renowację, to pozostał jeszcze rynek i kościół czy zabytkowa wieża ciśnień. I to właśnie ona- moim zdaniem- zauroczy każdego, kto ma choć odrobinę wyobraźni.
Jakie jeszcze atrakcje można zobaczyć w gminie Lewin Brzeski? Tak naprawdę, w każdej miejscowości można odkryć coś interesującego, od grodzisk czy śladów osadnictwa różnych kultur, przez pomniki przyrody czy zamki. Przez gminę przebiega trasa turystyczna Szlakiem polichromii gotyckich w kościołach w Łosiowie, Strzelnikach, Różynie. Poza tym, bez problemu można tu grać w tenisa, jeździć konno czy łowić ryby.
Odkryj Opolszczyznę na rowerze
Przez gminę wytyczono szlak rowerowy o długości 81 kilometrów. Oznacza to, że (w zależności od naszej kondycji) będzie to świetna wycieczka na dzień lub dwa. Wycieczki rowerowe po gminie Lewin Brzeski są raczej niewymagające: nie ma tu zbyt pagórkowatych terenów, a ruch samochodowy jest stosunkowo niewielki. Za to można zaplanować bardzo fotogeniczną wycieczkę, zaczynając od zbiorników wodnych, przez pola aż po lasy. To świetne miejsce na podziwianie natury czy chwilę zapomnienia od codzienności.
Co tu robić poza wakacjami?
Co roku wiosną przylatują łabędzie nieme, łyski czy zwykłe kaczki krzyżówki. Świergot niezliczonych ptaków dodaje sielskości. Za to jesienią, dzięki temu, że w regionie przeważają drzewa liściaste, krajobraz wydaje się być jeszcze piękniejszy.
Zimą w Lewinie Brzeskim po prostu trzeba udać się na rynek. Nie chodzi tu o samą zabudowę, która jest faktycznie zadbana, ale o Bożonarodzeniową atmosferę, muzykę, która roztacza się z głośników przy Domu Kultury. Miasteczko od lat związane jest z muzyką, a dokładniej- z kolędami. To tu, od kilkudziesięciu lat odbywa się Wojewódzki Przegląd Zespołów Kolędniczych „Herody”.
Mogłabym jeszcze chwilę pozachwycać się tymi uroczymi zakątkami, ale wydaje mi się, że część z Was już się pakuje na wycieczkę do Lewina (oczywiście, Brzeskiego!).
Do zobaczenia,
„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”. Publikacja opracowana przez Ewelinę Gac.
Instytucja Zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Cykl artykułów współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania 19. Wsparcie dla rozwoju lokalnego w ramach inicjatywy LEADER, w ramach poddziałania 19.2 „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Moje rodzinne strony! Mieszkam teraz za granicą, ale cały sierpień tu spędzam. Spaceruję, jeżdżę na rowerze i odpoczywam z dziećmi.
Brzmi świetnie! Jakie są Twoje ulubione trasy? 🙂
Ewelina, bardzo malownicze zakątki. Pochodzę z Podlasia i najlepiej odpoczywam właśnie zdala od tłumów i na łonie natury. Myślę, że z rodziną się chętne bliżej przyjrzymy tym terenom. 👌
Cieszę się Aniu! Napisz jak będziecie jechać, musimy się spotkać. Buziaki.
Bardzo odległy mi region, ale byłam już kilkakrotnie. Piękne naturalne tereny, które mam nadzieję odwiedzę jeszcze w przyszłym roku. Pozdrawiam 🙂
Mam nadzieję! Wkrótce dodam kolejne cudowne zakątki w powiecie brzeskim 🙂
Spieszcie się zobaczyć starą żwirownie….. bo jak dalej będą pompować wodę do podlewania pól(Ptakowice) to nie będzie co oglądać i tak już jest niski poziom wód.