Według różnych raportów, Wielkopolska wywołuje wiele podróżniczo-kulinarnych skojarzeń. Najczęściej powtarzają się dwa: Poznań oraz pyry czyli ziemniaki. Niektórzy wymieniają inne charakterystyczne miasta, jak Gniezno i nieodłączną, regionalną kuchnię.
Dziś zabiorę Was na zachód województwa wielkopolskiego, do miejsc, które nie są aż tak oczywiste jak Poznań czy Gniezno. Gwarantuję, że nie będziecie się nudzić i przy okazji, nie zgubicie się w tłumie turystów.
W tym wpisie przeczytasz o najciekawszych atrakcjach Wielkopolski Zachodniej, pysznej kuchni i poznasz ciekawe inspiracje na weekend czy wakacje. Zaczynamy!
Wpis powstał w ramach wyjazdu z
Spis treści
- 1 Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa w Osiecznej
- 2 Przemęt: kajakowy Szlak Konwaliowy
- 3 Rydzyna: Zamek w Rydzynie
- 4 Leszno – miasto wielu kultur
- 5 Jezioro Wolsztyńskie
- 6 Parowozownia Wolsztyn
- 7 Skansen Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski
- 8 Zbąszyń: Jezioro Błędno
- 9 Gdzie dobrze zjemy, czyli kuchnia Wielkopolski
- 10 Gdzie spać, czyli noclegi w Zachodniej Wielkopolsce
- 11 Wielkopolskie atrakcje – co warto zobaczyć na zachodzie województwa?
Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa w Osiecznej
Uwielbiam takie miejsca, które pokazują, jak to się kiedyś żyło i pracowało. W Polsce udało mi się zobaczyć różne zabytkowe młyny, ale Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa w Osiecznej jest zdecydowanie wyjątkowe! Nie tylko ze względu na ich wiek – pochodzą z XVIII wieku, ale też ze względu na możliwość dowiedzenia się jak działał ówczesny proces produkcji, skosztowania przepysznego, domowego chleba czy przebywania w niezwykłym otoczeniu. Zapomniałabym dodać, że to niezwykłe muzeum jest w rękach prywatnych, a gospodarze są niezwykle serdeczni.
Przemęt: kajakowy Szlak Konwaliowy
Wycieczkę po Wielkopolsce warto zacząć w Przemęcie. Z zabytków, zobaczymy tu cysterski zespół klasztorny z XVII wieku, ale najciekawszy jest kajakowy Szlak Konwaliowy, położony w Przemęckim Parku Krajobrazowym! Rozpoczyna i kończy się właśnie tutaj, łącznie liczy ok. 37 kilometrów, ale spokojnie, nie musimy robić pełnej trasy.
W moim przypadku trasa była przyjemna i odpowiednio długa (ok. godziny). Płynęliśmy z Przemętu w kierunku Wyspy Konwaliowej, opływając ją i kończąc trasę na punkcie nazwanym w mapach „Pomost nad jeziorem Olejnickim”. Na trasie zobaczyliśmy masę ptaków: czaple, łabędzie, perkozy. Było przepięknie! Niestety, na kajak nie zabrałam aparatu i zdjęć brakuje, więc musicie uwierzyć mi na słowo!
Rydzyna: Zamek w Rydzynie
Zamek w Rydzynie jest jedną z ciekawszych atrakcji województwa wielkopolskiego, dlatego jeśli będziecie w tych regionach zdecydowanie warto zapisać ten punkt na swojej mapie. Możemy go zwiedzać, możemy w nim spać, możemy w nim zjeść lub po prostu spacerować po przyległym parku.
Poza tym, jest największym zamkiem Wielkopolski – jego powierzchnia liczy 42,5 tys. m2.
Dla tych, którzy boją spać się w zamkach – sprawdzałam i naprawdę w nim nie straszy!
Leszno – miasto wielu kultur
Leszno to jedno z mniej znanych turystycznie miast Wielkopolski i moim zdaniem, zupełnie niesłusznie. Co poza Rynkiem warto zobaczyć w Lesznie? Stare miasto, murale czy po prostu odkryć wielokulturowe Leszno: w tym mieście znajduje się sporo świątyń, w których modlili się wyznawcy różnych religii.
Dodatkowo, kiedy je zwiedzałam, akurat na Rynku odbywał się targ staroci, do których mam wielką słabość! Leszno jest na tyle duże, że któregoś dnia stworzę osobny wpis na jego temat 😊
Jezioro Wolsztyńskie
W planach mieliśmy wycieczkę rowerową- rowery można wypożyczyć na miejscu. Opcje były dwie:
- Wycieczka rowerowa wokół Jeziora Wolsztyńskiego (około 12 km)
- Wycieczka rowerowa do klasztoru cysterskiego w Obrze (15 km)
Zdecydowaliśmy się na pierwszą opcję. Końcowo nie okrążyliśmy jeziora, bo śpieszyliśmy się na kolację w skansenie, a byliśmy już spóźnieni. Niemniej, wycieczka wzdłuż jeziora, czy to rowerowa czy piesza, to strzał w 10! Jezioro ma dwie plaże, dość turystyczne, ale poza nimi nie było zbyt dużego tłumu w upalny weekend.
Parowozownia Wolsztyn
To prawdziwa perełka regionu. Parowozownia w Wolsztynie jest ostatnią czynną parowozownią w Polsce i na świecie, która regularnie obsługuje przewozy pasażerskie trakcją parową! Oznacza to, że nie tylko można ją zwiedzać, ale też przejechać się prawdziwym parowozem!
Dla dociekliwych: Wolsztyn ma ostatnią parowozownię. która obsługuje ruch planowy po normalnym torze -na świecie są jeszcze inne, ale mają tzw. wąski tor, czyli poniżej 1435mm.
Skansen Budownictwa Ludowego Zachodniej Wielkopolski
Jak wiedzą moi stali czytelnicy, uwielbiam skanseny wszelkiej maści. Skansen w Wolsztynie wiele osób polecało mi na Instagramie, jako wyjątkowe miejsce z klimatem. Nie jest największy w kraju, ale widać, że tworzą go ludzie z pasją! Znajdzie się piękny, zabytkowy wiatrak, zwierzęta i co ciekawe, w tym skansenie można zjeść, chociaż to opcja dla grup. Można też polować na różne imprezy plenerowe, gdzie są stoiska z regionalnym żarełkiem!
Zbąszyń: Jezioro Błędno
Zachodnia Wielkopolska to region pełen jezior. Kolejne znajduje się w Zbąszyniu – jezioro Błędno. Nie jest tak popularne, jak Wolsztyńskie, ale dzięki temu ma bardziej kameralny klimat. Poza tym, że w jeziorze Błędno można się kąpać, można też wypożyczyć sprzęt wodny i odkrywać piękno natury, pływając po jeziorze. My pływaliśmy tramwajem wodnym i to Wam mocno rekomenduję. Było cudownie!
Gdzie dobrze zjemy, czyli kuchnia Wielkopolski
W trakcie wyjazdu jadłam w różnych miejscach i zebrałam dla Was najlepsze polecenia. Zanim jednak do nich przejdę, zdradzę Wam, że ta część wielkopolski słynie ze szparagów! Dlatego w trakcie wyjazdu jadłam kilka rodzajów zup szparagowych, szparagi na różne sposoby i za każdym razem były idealnie przyrządzone.
Stara Mleczarnia w Mochach – zaserwowała niezwykłą zupę szparagową z dużymi kawałkami warzyw. To mój faworyt wśród zup szparagowych. Poza tym, zjadłam pyszną potrawkę ze szparagami i pieczarkami.
Pałac w Rydzynie – również serwują dania wegetariańskie, ale uwaga! Porcje są spore 😊wielki plus, że mogliśmy zjeść kolację na dziedzińcu zamku, w niezwykłej atmosferze.
Restauracja hotelu Navigator w Zbąszyniu – to piękna, elegancka restauracja z cudownym widokiem na Jezioro Błędno. Serwują tradycyjne potrawy, ale też szparagi, np. lekko pikantną zupę szparagową.
Kolacja w Skansenie Budownictwa Ludowego w Wolsztynie – nie wiem czy jest taka możliwość na co dzień, ale podczas różnych imprez tematycznych z pewnością. Kolacja w skansenie była niesamowita i autentyczna i z większość grupy stwierdziła, że to było najlepsze jedzenie podczas całego wyjazdu. Placki ziemniaczane z powidłami – prawdziwa rewelacja!
Gdzie spać, czyli noclegi w Zachodniej Wielkopolsce
W trakcie wyjazdu nocowałam w dwóch miejscach:
- Pałac w Rydzynie – większość pokoi ma przepiękny widok z okna, jak to w zamku – są przestronne i stylowo urządzone. Latem w fosie odbywa się godowy koncert żab, więc warto spać przy otwartym oknie!
- Hotel Sportowy w Wolsztynie – tańsza opcja, a obiekt jest tuż po remoncie, czysty i zadbany.
Wielkopolskie atrakcje – co warto zobaczyć na zachodzie województwa?
Wymienione przeze mnie atrakcje Wielkopolski Zachodniej nie są rzecz jasna, kompletne. W tym regionie jest więcej cudownych miejsc, które warto zwiedzić i zobaczyć! Dlatego niezwykle cieszę się, że udało mi się odkryć ten niezwykły region w Polsce, który urzeka naturą, historią i przesympatycznymi ludźmi. Myślę, że to nie jest moja ostatnia wizyta, bo zakochałam się w krainie Wielkopolskich jezior.
Wiem, że część z Was pochodzi z tego regionu, więc tym chętniej czekam na komentarze, sugestie i inne atrakcje Wielkopolski!
Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:
Instagram: @ewelina.gac
Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata
Polecam Biskupiznę 😉
Dziękuję, byłam kilka lat temu. Może uda się odwiedzić jesienią?
Z wpisu wyczytałam, ze lubisz skanseny. W takim razie szczerze polecam Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach. Ja jestem zakochana i mogłabym tam mieszkać 😀
Dzięki wielkie za polecenie, nie byłam jeszcze 😀