5 problemów, których nie rozwiąże praca zdalna

Po wpisie o tym, gdzie szukać pracy zdalnej dostałam od Was dziesiątki wiadomości. Postaram się wszystkim odpisać, ale najpierw chcę poruszyć ważny temat, który z tego typu pracą jest ściśle powiązany. Mianowicie, że praca zdalna sama w sobie nie stanowi antidotum na problemy i niepowodzenia– czy to zawodowe, czy nawet… życiowe. A i takie powody można zauważyć u poszukujących remote-job. Mimo, że cenię sobie ulubioną kawę i mruczącego u boku kota, pamiętam stare powiedzenie o tym, że trawa jest bardziej zielona u sąsiada.

Poniżej znajdziecie listę problemów, których nie rozwiąże praca zdalna:

  1. Beznadziejny szef

„Mam już dość swojego szefa”. To jeden z najpopularniejszych tematów. I o ile nie rzadko zdarza się, że szef stanowi problem, to bardzo, ale to bardzo często to my zapominamy czy boimy się mówić o swoich potrzebach. Kiedy pracowałam zdalnie jako księgowa, a dziewczyny z grupy wybrały sobie urlopy na najlepsze miesiące, wiedziałam, że winnym tego wszystkiego nie jest mój szef, ale ja, bo się nie upomniałam.

  1. Znudzenie pracą

Jeśli nudzi Cię Twoja dotychczasowe stanowisko, a nowej w pracy szukasz podobnych obowiązków musisz wiedzieć, że pracując w samotności nie będzie ciekawiej.  Nikt nie opowie weekendowych historii, nie poczęstuje ciastem i nie pocieszy w gorszy dzień. Możesz sobie włączyć Netflixa, ale… ile można?

  1. Wykorzystujący Cię współpracownicy

Pracując dla siebie raczej nie będziemy mieć tego problemu, ale… jeśli daliśmy się „wykorzystać” znajomym z pracy, to równie dobrze możemy na to pozwolić klientowi. Dlatego zanim rozpoczniemy pracę zdalną warto zastanowić się od czego to wszystko się zaczęło.

  1. Zły humor

„Mam okropny humor, kiedy idę do pracy.” Zmiana pracy na zdalną nie musi wcale nam poprawić humoru- wszystko zależy od tego, dlaczego pójście do pracy powoduje u nas nienajlepszy nastrój. Jeśli są to wyżej wymienione powody, to już wiesz, że rozwiązań jest wiele.

  1. Awans

„I tak nie dostanę awansu, więc wolę pracować w piżamie.” Nie do końca to tak wygląda z dwóch powodów. Po pierwsze, chęć na awans rzadko odchodzi ze zmianą pracy. Po drugie, praca w piżamie to dalej praca. Nie da się absolutnie tego wykluczyć, więc jeśli nie chcesz pracować, to żadna praca nie jest dla Ciebie. Proste.

PRACA ZDALNA- CZYLI TROCHĘ O MOIM DOMOWYM BIURZE

I jeszcze na sam koniec… Po roku pracy zdalnej opublikowałam szczere podsumowanie wad i zalet takiego stylu życia. Jeśli chcesz o tym przeczytać, sprawdź wpis Podsumowanie pracy zdalnej po roku!

Buziaki,


Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:

Instagram: @ewelina.gac

Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata


26 KOMENTARZE

  1. Świetnie, że o tym piszesz. Przed podjęciem decyzji o pracy zdalnej, podobnie jak przed zdecydowaniem się na samozatrudnienie warto mieć świadomość zarówno zalet, jak i wad. A rzeczywiście uciekając przed tym, czego nie chcemy, często wpadamy na dokładnie to samo, tylko w innym przebraniu.

    • Cześć Paulinko! Cieszę się, że myślimy podobnie- bo przecież ile razy robiąc niby coś innego, wpadamy w te same “sidła”. Pozdrawiam 🙂

  2. Masz dużo racji, ja pracuje częściowo zdalnie, od jakiegoś czasu w ponad 60% i ma to swoje plusy i minusy, jak każde zajęcie lub jego forma. Myślę, że często problemem nie jest praca, tylko nasze podejście lub nasze myślenie o sobie w pracy.
    To cenne ostrzeżenia dla wszystkich, którzy lekkomyślnie szukają opcji, aby ,,zarobić, ale się nie narobić”.

    • Fajnie napisane- “problemem nie jest praca, tylko nasze podejście lub nasze myślenie o sobie w pracy”. Zgadzam się w 100%. Pozdrowienia 🙂

  3. Dużo w tym prawdy. A z tym humorem to chyba najgorzej, bo normalnie wszelkie zawodowe frustracje zostawia się za sobą i wychodzi, tymczasem praca zdalna sprawia, że się cały czas w tej pracy jest i frustracje wciąż trzyma w domu. Bardzo niezdrowe, bo totalnie może obrzydzić nawet lubiane zajęcie.

    • Hej, hej! to prawda i mówiąc szczerze ciężko jest sobie odpuścić, jeśli nie mamy wyznaczonych godzin pracy, choć i one nie do końca działają w skrajnych przypadkach… 🙂

  4. Oj tak. Praca zdalna to nie jest remedium na wszelkie problemy. Pracuję zdalnie od 5 lat i nie wyobrażam sobie już innego trybu, ale mnóstwo się po drodze musiałam nauczyć. Zwłaszcza tego, jak walczyć o swoje, bo okazuje się (z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy), że przy pracy zdalnej, trzeba być jeszcze bardziej do przodu i aktywnie starać się o rzucanie się w oczy. Na ołpenspejsie widać, czy jesteś w biurze i pracujesz, czy nie. Zdalnie trzeba o sobie przypominać.

    • Cześć! O tak, przy pracy zdalnej trzeba walczyć o swoje o wiele bardziej. Nie ma nas na miejscu, więc często jesteśmy pomijani, a to jest fajne do pewnego momentu…

  5. Oj ten beznadziejny szef i już jestem przekonana do pracy zdalnej. Nigdy nie miałam szefa, który stanąłby na wysokości zadania, nie poniżał i nie mobbingował pracowników. Każdy uważał się za jakiegoś półbożka, to naprawdę smutne. Chciałabym pracować zdalnie, ale nie umiem się na to zdobyć. Fajny artykuł, jak zwykle :).

  6. Praca zdalna to nie jest antidotum na brak jakichkolwiek naszych umiejętności tylko sposób na życie. Zakładam, że osoby, które ją podejmują robią to świadomie i wtedy taka praca przynosi naprawdę dużo satysfkacji, pomimo, że niesie ze sobą pewne wyzwania i nie jest pozbawiona wad. Ja jednak bardzo ją lubie i cenię 🙂

  7. Praca zdalna ma wiele zalet, ale również wad. Dla mnie największa wadą jest to, że nie wyobrażam sobie pracować sama, bez kogoś z kim można choć na chwilę pogadać, pożartować itp. Poza tym praca z domu wymaga wiele samozaparcia i systematyczności.

  8. Jeszcze ogromnym minusem pracy zdalnej jest mała świadomość osób z najbliższego otoczenia. „Podskoczyłbyś może na chwile gdzieś po coś? I tak pracujesz w domu kiedy chcesz”. Podskoczę, ale jak się oderwę od pracy to będę męczył się z materiałem do samego wieczora przez brak skupienia. A tak poza tym bardzo lubię pracę zdalną 🙂

  9. Praca zdalna wymaga dyscypliny i jeśli jest nastawiona na wypełnianie zadań, jest dużo efektywniejsza. Gdy nie trzeba odbębniać biurowych obyczajów jak ploteczki, można skończyć wszystko kilka godzin wcześniej i zająć się życiem zamiast pracą. Niestety nie każdy potrafi skupić się na wypełnianiu obowiązków, zamiast na Netflixie.

    • Zgadzam się ! Choć też zależy od stanowiska z pewnością. Ale w większości przypadków, plotki i pierdółki zabierają część dnia…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

57,000FaniLubię
103,826ObserwującyObserwuj
48,000ObserwującyObserwuj
1,700SubskrybującySubskrybuj