O kocie, który podróżował…z właścicielką

Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że kota można zabrać ze sobą na wakacje. Jak wiecie ja nie raz zdecydowałam się zabrać Perełkę ze sobą w podróż. Udało nam się odwiedzić m.in. Chorwację, co wiązało się z dłuższą podróżą samochodem. Faktem jest, że  dla większości kotów podróż i opuszczenie znajomego otoczenia może wydawać się nie lada przeżyciem. Koty przywiązują się do swojego miejsca, ale czy wiecie że przywiązują się też do właściciela. Rozłąka może okazać się dla niego również niemałym stresem.  

Kilka zasad dla przypomnienia

Nie raz wam pisałam, że można podróżować z kotem bez większych problemów. Dla przypomnienia kilka najistotniejszych punktów. Ważne jest wcześniejsze przygotowanie się do tego poprzez stopniowe dostosowywanie zwierzęcia do podróży i wstępne przygotowanie wszystkiego, co niezbędne, jeszcze przed faktyczną datą wyjazdu. Wtedy podobna podróż nie będzie dla niego stresem.

Jeżeli planujecie podróż z kotem w najbliższym czasie zacznijcie zabierać kota na krótkie przejażdżki (do 30 min). My zaczęliśmy od podróży po Polsce, zanim zdecydowaliśmy się na wyjazd do Chorwacji. Aby podróż była bezpieczna i wygodna możecie wybierać odpowiedni dla waszego kota transporter, bywają różnego rodzaju. Warto przejść się do sklepu i sprawdzić jaki będzie dla was najbardziej odpowiedni. My na początku woziliśmy Perełkę w koszyku.

Dlaczego podróżowanie z kotem?

Jak już wspominałam kiedyś zdecydowaliśmy się na podróż z kotem, gdyż obawialiśmy się zostawiać ją samą w wynajętym mieszkaniu aby nie narobiła szkód. Jednak czy wiecie, że koty mogą odczuwać stres w związku z dłuższym rozstaniem? Trafiłam kiedyś na artykuł który obalał mit, że koty nie przeżywają długiej samotności. Według badania zachowanie co dziesiątego kota wskazywało, że czują one niepokój spowodowany rozłąką. Można by powiedzieć, że czuły mniej więcej to samo, co pozostawione same w domu pieski. Wskazywało na to takie zachowania jak: oddawanie moczu w nieodpowiednich miejscach, wzmożone miauczenie. 

z kotem do chorwacji

Jak koty znoszą rozłąkę?

Lęk u psów spowodowany rozłąką z właścicielem jest już nam dobrze znany. Z tego względu właściciele pupili szukają pomocy u behawiorystów, trenerów i weterynarzy. Wielu właścicieli decyduje się też na wyjazd z psem. Mało natomiast mówiło się o tym problemie w przypadku kotów. A jak się okazuje kot może się przywiązać do właściciela bardziej niż pies. Z artykułu wynikało, że ​​koty które czują szczególną więź z kimś mogą cierpieć w momencie, gdy są rozdzielone od obiektu ich przywiązania. Wniosek ten został potwierdzony w trakcie wielu badań, w których te same modele zostały wykorzystane do zrozumienia problemów spowodowanych przez separację u psów. Na przykład, koty mają tendencję do wykazywania określonych reakcji behawioralnych i fizjologicznych, które pojawiają się w odpowiedzi na nieobecność ich gospodarza.

Sprawdź również:  Paszport dla kota: jak wyrobić i ile to trwa?

Oczywiście nie oznacza to, że musimy za każdym razem brać kota ze sobą. Niemniej jeżeli baliście się wziąć waszego przyjaciela ze sobą w podróż obawiając się jak zniesie nowe okoliczności związane z podróżą czy też nowym otoczeniem, to może przekona was ten argument, że możliwe zniesie to lepiej niż rozłąkę z wami. Nie raz pokazywałam wam, że wyjazdy i zwiedzanie z kotem nie musi być trudne. Z każdą kolejną podróżą będzie wam się łatwiej zaadoptować do zmieniających się warunków. Jednak jeżeli nie chcecie się zdecydować na urlop z kotem, to warto również rozważyć, że przygotowanie kota na okoliczności dłuższej rozłąki.


Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:

Instagram: @ewelina.gac

Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata

Noclegi znajdziesz na booking.com


7 KOMENTARZE

  1. Dobrze napisane, my też na dłuższe wyjazdy bierzemy nasze dwa koty, bo wiemy po krótszych wyjazdach (na 1-2 dni) że tęsknią kiedy nas nie ma. Przyzwyczaiły się 🙂 Ostatnia podróż – 18 dni poza domem i 3 miejsca noclegowe. Na wyjazdach warto postarać się o lokum z dużymi oknami i ciekawostkami za oknem i wziąć coś znajomego z domu, kocyk albo legowisko 😉 Z kotem to nawet jest łatwiej niż z psem bo spokojnie zostanie na kwaterze a my możemy wyjść 🙂

    • Dzięki za komentarz! Też myślę, że podróżowanie z kotem to nic strasznego, a nawet łatwiej, bo tak jak piszesz, można go zostawić 🙂

  2. Perełka na wakacjach! Ciekawe, gdzie znowu razem pojedziecie 😀 ja kota nie mam, a króliczki zostawiam zawsze u mamy – dla nich kilka godzin w samochodzie to też przeżycie. 🙂

  3. My na dłużej bierzemy nasz dwupak. Przyzwyczaiły się i każdy ma w.aucie swoje miejsce a wakacje upływają na patrzeniu przez okno, spaniu i spacerach w szelkach. Jedynie morze im się nie spodobało bo szumiało i szło w ich stronę 😉

Skomentuj Magda Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj