Czego nie wiesz o Polsce. 5 faktów.

Każdy kraj ma swoje tajemnice, a Polska jest na tyle duża, że nie da się ich zliczyć. Dlatego dziś przytoczę kilka rzeczy, których raczej nie wiesz o Polsce. Jedynie pięć, bo mam nadzieję, że w komentarzu mnie mocno zaskoczycie. Dlatego uwaga, jest prośba! Dajcie znać na dole jakie ciekawostki o naszej Polsce uważacie za najciekawsze. Czekam na prawdziwą bombę!

1.      Papugi latają swobodnie po… Opolszczyźnie

I nie, nie chodzi tu o jakąś odmianę wróbla tudzież sikorki, tylko o prawdziwe papugi, Aleksandretty obrożne. Od kilku lat mieszkańcy Nysy obserwują te zielone ptaki zza okien. Mimo, że wyglądają naprawdę ciekawie, niektórzy martwią się, że wyprą one część rodzimych ptaków, skoro zimą łasuchują w karmnikach. Świetne zdjęcia znajdziecie pod tym linkiem.

Aleksandretta obrożna
https://pixabay.com/pl/users/sarangib-37542/

2.      Najprawdziwszy Kopciuszek mieszkał w Polsce

Legendę o „Śląskim Kopciuszku” dziś pamięta niewielu. A jednak, Joanna Schaffgotsch von Schomberg – Godulla istniała naprawdę. Czteroletnia Joanna Gryzik przeszkadzała matce, której udało się zakwaterować dziewczynkę u przedsiębiorcy, Karola Goduli. Nie był on człowiekiem charyzmatycznym, ale dziewczynka podbiła jego serce. Kilka lat później zmarł, zostawiając jej swój cały dobytek– jeden z największych na Górnym Śląsku: kopalnie, ziemie, lasy czy majątki ziemskie. Joasia stałą się najbogatszą dziewczynką w całej Europie. Śląski Kopciuszek nie uciekał przed północą, ale musiał ukrywać się w klasztorze, bo przecież rodzina Goduli chciała odzyskać jego fortunę. Życie Joanny miało jednak dobre zakończenie… ale o tym mam nadzieję jeszcze przeczytacie.

M. in. pałac w Kopicach należał do niej

Autopromocja

ksiazka kierunek zagranica

3.      To w Polsce znajduje się największy zamek świata

A dokładniej, w Malborku. Został wzniesiony przez Krzyżaków, a jego budowa trwała od XIII do XV wieku. Jest największym gotyckim zespołem zamkowym na świecie i z pewnością, najlepiej zachowanym. Jego powierzchnia liczy około 21 hektarów. Nie wiem, ile kilometrów dziennie przechodzili ówcześni mieszkańcy zamku, ale myślę, że krokomierz po roku by wysiadł.

zamek w malborku
https://pixabay.com/pl/users/jan_nijman-624456/

4.      Prawdziwa pustynia znajduje się na Śląsku

A dokładniej, zaczyna się w Błędowie, dzielnicy Dąbrowy Górniczej. Pustynia Błędowska obecnie jest częściowo zarośnięta, ale często odwiedzana jako ciekawe miejsce na spacery czy przejażdżkę konną. Zajmuje obszar przeszło 30km2, a jeśli oglądaliście ekranizację Faraona Bolesława Prusa to właśnie tam ją częściowo zrealizowano. Do tego, dawniej na Pustyni Błędowskiej zdarzały się zjawiska fatamorgany czy burze piaskowe. W końcu, jak mówi legenda pustynia powstała z piasku rozsypanego przez diabła… Jeśli jednak miałabym wierzyć legendzie, to wolę jednak tą o Śląskim Kopciuszku.

Pustynia Błędowska
https://pixabay.com/pl/users/etheriel-2426599/

Więcej inspiracji znajdziesz na moim Instagramie:

instagram Ewelina Gac

5.      Flora prosto z Australii rozwija się na terenie NASZEGO kraju

Równie mocno zaskoczyło mnie, że grzyb występujący w bardzo odległych i ciepłych miejscach odnajduje się coraz lepiej… w Polsce. Okratek australijski– bo o nim mowa wygląda dość egzotycznie, do tego wydziela nieprzyjemny zapach… padliny. Grzyb na początku XX wieku został zaobserwowany w Europie, we Francji. Skąd wziął się w naszym kraju? Prawdopodobnie za sprawą przywożonych z Australii towarów czy roślin. Uwaga! Mówią, że nie jest trujący. Ja bym jednak nie zaryzykowała. Źródło.

Okratek australijski
https://pixabay.com/pl/users/papaya45-216043/

Kochani, wiem, że pięć nowinek to niewiele. Dlatego podrzucę Wam kilka niesamowitych miejsc z Polski:

10 nieznanych miejsc na Opolszczyźnie. Sprawdź czy je znasz

Lubuskie atrakcje i ciekawe miejsca

SWOJSKIE POMORSKIE. 5 MIEJSC NA POMORZU, KTÓRE CIĘ ZACHWYCĄ

Dziś czekam na Wasze ciekawostki o Polsce. Chętnie dowiem się czegoś nowego czy po prostu odświeżę pamięć.

Piramidy, mumie, dinozaury, legendy i prawdziwe roboty ? Nie trzeba szukać zbyt daleko, bowiem to wszystko znajduje się… na Opolszczyźnie❤️. Jak to możliwe? Zobaczcie sami! ?#mistrzostwaBlogerow#visitPoland

Opublikowany przez W poszukiwaniu końca świata Wtorek, 31 lipca 2018


Cześć! Mam nadzieję, że podążycie moim szlakiem w podróży. Chętnie oglądam zdjęcia i filmy moich czytelników, dlatego oznaczajcie mnie w mediach społecznościowych:

Instagram: @ewelina.gac

Facebook: @wposzukiwaniukoncaswiata

W niektórych artykułach zawarte są linki afiliacyjne. Kiedy korzystasz z tych linków do rezerwacji noclegów, otrzymuję niewielką prowizję, co pomaga mi utrzymać bloga i dostarczać Ci wartościowych treści. Dziękuję za wsparcie!


25 KOMENTARZE

  1. Te aleksandretty to naprawdę może być problem. To cudowne ptaki – piękne i eleganckie. Miałam z resztą jedną swego czasu. Ale to bardzo wytrzymałe ptaki i nie zdziwiłabym się, gdyby naprawdę za kilkanaście lat zaczęły stanowić spory problem. Szkoda, że teraz ich nie próbują wyłapać…

  2. Gatunek inwazyjny zagraża rodzimym gatunkom i tak papugi na wolności to nic dobrego. Myślę, że obawy o ich obecność na wolności jest mocno uzasadniona. Pozdrawiam ?

  3. Można dorzucić, że na obrzeżach Poznania znajdują się jedyne w Polsce kratery meteorytowe, w kopalni soli w Kłodawie jest najgłębsza na świecie podziemna trasa turystyczna, a każdego dnia z Wolsztyna do Poznania jedzie ciuchcia z prawdziwym parowozem ?

  4. Fajowy wpis! Kwestia papug jest mi znana od dawna. Tak samo jest z żółwiami czerwonolicymi- ludzie kupowali je w sklepach zoologicznych, bo były maleńkie i słodkie. Z czasem żółw rósł, z wiekiem też jego apetyt, aze dietę miał mięsna w większości to też nieładnie pachniało jego akwaterrarium. Wielu potem pozbywało się żółwi wyrzucając je na zewnątrz. A one sobie poradziły w naszym klimacie i z biegiem czasu zaczęły stanowić zagrożenie dla naszej fauny jako gatunek inwazyjny. Takich przykładów jest wiele- jakiś czas temu widziałam na insta zdjęcie koszatniczki żyjącej dziko w naszym kraju.

    • Cześć Beatko! dziękuję Ci za wiadomość. Nie wiedziałam o tych żółwiach i mówiąc szczerze wyobraźnia mnie mocno “ponosi”, kiedy myślę o tym jak to wszystko może dalej się potoczyć. Pozdrawiam serdecznie, Ewelina

  5. Odkrywanie Polski to genialna sprawa! Serio mamy mnóstwo pięknego wszystkiego! Fajne ciekawostki! =) Jeśli chodzi o australijską roślinność w Polsce, to nie wiem, czy słyszałaś o hrabim Władysławie Zamoyskim (żył w latach 1853–1924) z Kórnika pod Poznaniem. Swoją drogą fenomenalna postać, ale co teraz istotne, to fakt, że był raz w Australii i przywiózł stamtąd kilka różnych drobiazgów; m. in. szkielet Aborygena i właśnie trochę australijskich roślin. Do dzisiaj w Kórniku znajduje się piękne arboretum ? Bardzo polecam i pozdrawiam =)

    • Nie byłam tam, choć zamek w Kórniku marzę aby odwiedzić od lat. Tym bardziej mnie zaciekawiłeś, bo uwielbiam takie miejsca. Dziękuję bardzo!!

  6. Fajne zestawienie! O papugach w Nysie nie słyszałam, a byłam tam w tym roku! Mogłam się bardziej rozglądać:) Aa dorzucę coś z Warszawy:) Działają tutaj filtry powolne zaprojektowane przez Lindleya i jest to jedyny tego typu obiekt na świecie:)!

  7. Świetny wpis, z przyjemnością przeczytałam i tych faktów nie znałam.
    Mieszkam w Elblągu a to prawie jak w Malborku :-))
    Zamek Krzyżacki znam.
    Wszystkie 5 opowieści bardzo ciekawe.
    Dziwi mnie, że te papugi nie boją się mrozów ??

  8. Super zestawienie. O pustyni i zamku wiedziałem, ale tymi papugami to mnie bardzo zaskoczyłaś. Trzeba by się tam kiedyś wybrać z aparatem. 😀

Skomentuj Katrina Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

56,500FaniLubię
83,722ObserwującyObserwuj
44,000ObserwującyObserwuj
1,600SubskrybującySubskrybuj